Dlaczego kot ucieka z domu? Sprawdź, jak zapobiegać ucieczkom mruczka

Potrzeba poszerzania terytorium, instynkt reprodukcyjny lub zwykła, wrodzona ciekawość – to najczęstsze przyczyny kocich ucieczek. Przeważnie ufamy, że mruczki znajdą drogę powrotną, ale nie zawsze tak jest. Poznaj kocie nawyki związane z opuszczaniem domu i dowiedz się, jak zapobiegać zaginięciu!

Dlaczego kot ucieka z domu?

Kota z domu wyciąga przede wszystkim instynkt. Czyli? Potrzeba poszerzania terytorium, reprodukcji czy eksploracji. To najczęstsze powody mniej więcej trzydniowych wojaży naszych mruczków. Dłuższe zniknięcia to już poważna sprawa. Projekt Lostpetresearch.com ujawnił, że najwięcej przypadków dłuższego zaginięcia zwierzaka miało miejsce, gdy ten nie mógł samodzielnie odnaleźć się w otoczeniu. Najpierw sprawdźmy jednak, dlaczego w głowie kota w ogóle świta myśl, aby uciec z domu.

Koty są ciekawskie

Brzmi banalnie, ale to częsty powód kocich ucieczek. Zewnętrzny świat kusi nowymi zapachami, dźwiękami, widokami. Jest w stanie zaintrygować najbardziej leniwego mruczka, budząc jego wrodzoną ciekawość. Zwłaszcza gdy w jego domu nie dzieje się nic ciekawego! Jest też takie powiedzenie, że okazja czyni złodzieja. W tym kontekście niedomknięte drzwi mogą okazać się pokusą nie do przezwyciężenia.

Znudzone koty chętniej uciekają

Ten punkt ściśle wiąże się z powyższym. Koty potrzebują stymulacji – przede wszystkim zabaw, które pozwolą im realizować instynkty łowieckie. Mruczek, który spędza większość dnia w samotności, przede wszystkim śpi. Gdy wraca jego opiekun, jest gotowy do działania – problem pojawia się, gdy otrzymuje zbyt mało uwagi. Dodajmy do tego mało atrakcyjną przestrzeń w mieszkaniu, np. brak akcesoriów i pionowych przestrzeni, niedostateczną liczbę kryjówek. Znudzony zwierzak chętnie wymknie się na podwórko, które w porównaniu z nieciekawą codziennością będzie przypominało wielki park rozrywki.

Koty są terytorialne – zwłaszcza te niewykastrowane!

Wszystkie mruczki pilnują swoich rewirów, ale niektóre osobniki czują wzmożoną potrzebę odbywania patroli również na zewnątrz. Kot wymyka się z domu, bo chce sprawdzić, kto kręcił się po okolicy oraz oznaczyć teren swoim zapachem. Takie tendencje mogą pojawić się u każdego kota, ale są najsilniejsze w przypadku niekastrowanych samców.

Natura wzywa, kot biegnie!

Instynktowna potrzeba prokreacji jest bardzo silna u niekastrowanych kotek i kocurów. W okresie ruj będą próbowały szukać potencjalnych partnerów/partnerek w okolicy. Zew natury jest tak potężny, że zdesperowany zwierzak zrobi wszystko, by wydostać się na zewnątrz. Jedynym sensownym rozwiązaniem tego problemu jest zabieg kastracji lub sterylizacji.

Dlaczego jeszcze koty uciekają z domu? Bo mają nawyk wychodzenia

Ten punkt dotyczy kotów, które w przeszłości żyły na wolności bądź po prostu miały możliwość wychodzenia na zewnątrz. Nagła zmiana reguł gry w postaci zakazu opuszczania mieszkania będzie dla takiego mruczka zwykle niezrozumiała. W takim przypadku warto rozważyć naukę chodzenia na smyczy – kontrolowane spacery zaspokoją potrzebę wychodzenia i jednocześnie zwiększą kocie bezpieczeństwo.

Powrót do starego domu

Ciekawym zjawiskiem jest również wracanie do starego domu. Często zdarza się, że po przeprowadzce kot wraca do starego miejsca zamieszkania swojego opiekuna. Koty nie lubią przeprowadzek i minie czas, zanim zobaczyć, czy nasz mruczek przywiązał się do nowego domu.

Inne przyczyny kocich ucieczek z domu

Powodem, dla którego kot ucieka z domu, mogą być też nieodpowiadające mu warunki. Może czuć się zagrożony, np. przez inne zwierzę lub członka rodziny. Może też widzieć korzyści wynikające z opuszczania domu – na przykład smaczny obiad u sąsiada. Jeśli twój kot często znika, warto sprawdzić, czy się po prostu nie przeprowadził.

Co zrobić, aby kot nie uciekał z domu?

Eksploracji pupila nie sposób kontrolować do końca, gdy jest on kotem wychodzącym. Za każdym razem, gdy kot wychodzi, może zaginąć, a szanse na odnalezienie maleją wraz z wydłużaniem się czasu, przez który kociak jest nieobecny. Istnieje jednak kilka sposobów, dzięki którym można sprawić, aby kot nie uciekał z domu w sposób niekontrolowany.

Nie wypuszczaj kota z domu!

Oczywiście niezawodnym sposobem, który uchroni kota od ucieczek i zaginięcia, będzie trzymanie go w domu. To, że takie rozwiązanie znacznie wpłynie na bezpieczeństwo zwierzaka, mówią nawet dane. Koty niewychodzące mogą żyć od 20 lat, za to te wychodzące – od 5 do 8! Jeśli kot gubił się w przeszłości, jest większa szansa, że wydarzy się to kolejny raz. Co więcej, jeśli kot nie wraca do domu przez dłuższy okres, prawdopodobieństwo powrotu znacznie maleje, choć nie należy szybko tracić nadziei i przerywać poszukiwań. 

Mruczki wychodzące narażone są na spotkania z innymi zwierzętami domowymi i dzikimi. Sprzeczna z kotem, który wszedł do danego rewiru – w końcu są to zwierzęta terytorialne – może skończyć się odniesieniem ran i zarażeniem śmiertelną chorobą, np. białaczką. Koty wychodzące znikają też w innych okolicznościach, np. padając ofiarą dzikich zwierząt lub... biegających luzem psów. A nawet ludzi! Nie sposób zapomnieć, że same też są drapieżnikami, które poważnie zagrażają populacji małych ptaków w Polsce.

Pamiętaj o kastracji

Kluczową sprawą jest kastracja – zabieg rozwiązuje problem wyczerpujących dla kotek ruj i zmniejsza skłonność do włóczęgostwa u kocurów. Koty wykastrowane mogą silniej przywiązywać się do domu i jego okolicy. Mają w sobie też mniej skłonności do wchodzenia w konflikty. Co jednak najważniejsze, nie działają u nich instynkt i potrzeba prokreacji, co zapobiega nie tylko ucieczkom z domu, ale i niekontrolowanemu mnożeniu.

Zadbaj o zabezpieczenie powierzchni i... kota!

Istotną kwestią jest zabezpieczenie okien i balkonów. Warto je osiatkować, by uchronić mruczka przed wypadkiem. Koty bardzo chętnie wyskakują np. za ptakami, co może spowodować ich upadek i poważne urazy, a nawet śmierć. Równie istotne jest zabezpieczenie samego kota w chwili, gdy jednak zdecydujemy się, aby wychodził – sam czy z nami. Przyda się obroża z GPS, która sprawi, że możemy śledzić kota na wypadek jego ucieczki. Jeśli mamy taką możliwość, warto wychodzić z kotem na spacery w szelkach.

Zadbaj o to, aby kot się nie nudził... i nie był zestresowany

Niezależnie od tego, czy zdecydujemy się na takie kontrolowane wyjścia, czy nie, należy zorganizować kotu atrakcyjną przestrzeń w mieszkaniu. Drapaki, półki, kartony, zabawki – możliwości jest bardzo wiele i wcale nie wymagają dużych nakładów finansowych. Ostatnie, ale nie mniej ważne to czas spędzany wspólnie z mruczkiem – codzienne zabawy to konieczność! Kot, który otrzymuje uwagę od swojego opiekuna, jest wybawiony i może liczyć na sesje głaskania, z dużym prawdopodobieństwem będzie mniej zainteresowany szukaniem wrażeń na zewnątrz.

Czasem zdarza się, że przybycie nowego członka rodziny – bez względu na to, czy mowa o dziecku, czy innymi zwierzaku – wywołuje u kota silny stres. W takich warunkach mruczek może próbować zmienić otoczenie, bo czuje się w obecnym po prostu niekomfortowo. W takiej sytuacji zadbaj o to, aby zredukować niebezpieczeństwa, które w oczach twojego pupila mu zagrażają. Daj mu bezpieczny kąt, zapewnij dawkę wartościowego czasu bez dodatkowych bodźców, tylko z tobą. Możesz też spróbować zredukować odczuwany przez niego stres np. za pomocą feromonów w dyfuzorach.

Jeśli kot ucieknie, nie powinniśmy panikować. Kot wychodzący zazwyczaj poradzi sobie lepiej, zwłaszcza gdy zdecydowaliśmy się go wysterylizować. Pamiętaj, aby utrzymywać stałe pory karmienia i wołać kota w tym czasie do siebie. Jest szansa, że nawet jeśli się czegoś przestraszył, to wróci. W przypadku kota niewychodzącego warto zacząć poszukiwania od razu, gdy zauważymy zniknięcie. Znacznie zwiększy to szanse na bezpieczny powrót do domu po tym, jak uciekł. A wtedy będziemy wiedzieć, jak temu zapobiegać w przyszłości.

Współautorka: Agata Kufel