Mleko dla kota – czy koty mogą pić mleko?

Czy obok miseczek z wodą i karmą twój kot ma również miseczkę z mlekiem? Jeśli tak, to powinieneś dokładnie przeczytać ten artykuł. Trudno walczyć z mitami, które utkwiły w naszej świadomości tak głęboko, jak na przykład ten, że koty powinny pić mleko. Podejmiemy jednak tę próbę, dla dobra mruczków. Czy mleko dla kota jest dobre i pożyteczne, czy kot może pić mleko z kartonu, a jeśli tak, to jakie mleko dla kota jest w porządku?

Czy kot powinien pić mleko?

Czy widziałeś kiedyś kota dojącego krowę? Wątpię. Jak myślisz dlaczego? Ponieważ mleko nie powinno znaleźć się w kociej diecie i dlatego też natura nie przystosowała kota do zdobywania tego typu pożywienia. Jednak koty podwórkowe często podkradały świeże mleko, które gospodarz dopiero co wydoił. Nie robiły tego po to, aby się najeść, nawet nie po to, żeby się napić. Robiły to dla przyjemności. Tak, te łakomczuchy po prostu lubią tłuste i kaloryczne mleko krowie.

Ludzie, którzy doceniali przydatność kotów w gospodarstwie, podpatrując ich zachowanie, uznali, że mleko to obok myszy, podstawowy pokarm tych małych drapieżników. Częstowali je więc nim po to, aby przywiązać je do siebie i przy okazji korzystać z ich usług, jakie oferowały, czyli pilnowanie zapasów poprzez likwidowanie gryzoni.

Mit kota pijącego mleko przez lata utrwalał się w świadomości ludzi i ma się świetnie aż do dzisiaj. Z pewnością nie pomaga w jego obaleniu to, że notorycznie powielany jest w bajkach, dobranockach, dziecięcych książeczkach, a nawet filmach. Któż nie kojarzy np. kota Filemona, który rzadko odklejał się od miseczki mleka?

Mleko – pierwszy pokarm kociąt

Gdy małe kotki przychodzą na świat, swoją przygodę z jedzeniem zaczynają od mleka matki. Przez pierwszy miesiąc żywią się wyłącznie mlekiem kotki, a po tym czasie jest dodatkiem do innego pożywienia, w które stopniowo wprowadza kocięta matka albo opiekun.

Dieta maluchów powinna zawierać mleko kociej matki do 8. tygodnia życia kociąt. Po zakończeniu okresu karmienia mleko powinno zniknąć z kociej diety. Podobna zasada dotyczy wszystkich innych produktów opartych na mlecznej bazie!

Nietolerancja laktozy u kotów

Wraz z wiekiem tolerancja na laktozę u kotów znacznie się obniża, a spożywanie mleka zaczyna grozić pewnymi konsekwencjami. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ w układzie pokarmowym dorosłego kota aktywność laktazy – enzymu odpowiedzialnego za rozkład laktozy – znacząco maleje. Wielu ludzi także nie ma zdolności trawienia laktozy, dlatego po spożyciu nabiału zawierającego cukier mleczny odczuwają dyskomfort i nie czują się najlepiej.

Ze względu na obecność laktozy, podawanie kotu mleka może powodować u kota:

• ból brzucha,
• biegunki,
• wzdęcia,
• wymioty.

Jednak w przypadku mleka nie tylko zawartość laktozy może być przyczyna problemów. Mleko krowie zawiera także liczne białka mleka, stanowiące dla zwierzaka potencjalny alergen. Dlatego koty pijące mleko mogą też cierpieć na świąd i wysypkę. Ponieważ objawy te mogą wystąpić dopiero po pewnym czasie, to opiekunowie nie zawsze są w stanie powiązać je ze spożyciem mleka i nie przestają go dawać kociakom.

Czy mleko zawsze szkodzi kotu?

Nie wszystkie dorosłe koty cierpią na nietolerancję laktozy. Jeśli jesteś pewien, że mleko nie jest przyczyną problemów trawiennych u twojego pupila, to teoretycznie możesz podać swojemu kotu mleko w niewielkich ilościach. Pamiętaj przy tym, że mleko jest wysokokalorycznym produktem i nie zawiera niezbędnych kotu składników odżywczych. Produkt ten posiada natomiast wiele tłuszczu i węglowodanów dlatego częste podawanie kotu mleka może prowadzić do nadwagi i otyłości.

Można pokusić się o podawanie mleka w przypadku kotów, które uparcie nie chcą pić wody, a także chorych i osłabionych. Jednak tylko wtedy, gdy nie występują po nich niestrawność, wymioty, skurcze ani biegunki. Zasada jest prosta: mleko nie zastąpi wody! Jeśli jednak kot nie chce jej pić, to lepiej, żeby pił mleko, aniżeli miał nic nie pić.

Jakie mleko dla kota jest najlepsze?

Dorosłe koty domowe nie potrzebują mleka! Jeśli jednak nie jesteś w stanie odmówić swojemu pupilowi tej przyjemności, zwróć uwagę na skład mleka - niektóre jego rodzaje wyrządzą zwierzakowi znacznie mniej szkody.

Mleko krowie

Krowie mleko zawiera mnóstwo trudno przyswajalnej laktozy (cukier) i kazeinę (białko). Dlatego podawanie krowiego mleka kotu jest odpowiedzialne za kocie problemy żołądkowe i jelitowe, czyli biegunkę i wymioty. To mleko dla kota nie jest dobre. Może wyrządzić wiele szkód, a pożytku z niego żadnego.

Mleko kozie

To mleko nie zawiera laktozy ani kazeiny. To duży plus. Jednak nie ma w nim też żadnych innych składników potrzebnych w kociej diecie, takich jak tauryna czy arginina. Cechuje się też wysoką kalorycznością. W tym przypadku sprawdza się powiedzenie: „pij mleko, będziesz wielki”.

Mleko owcze

W tym mleku znajduje się więcej laktozy niż w mleku kozim, a nawet krowim. Dlatego omijamy je szerokim łukiem. Jest zdrowe dla człowieka, ale nie dla kota. Uwaga – posiada także dużo kalorii.

Specjalne mleko dla kota

Dostępne w sklepach zoologicznych mleko dla kotów może być dobrym przysmakiem dla zwierzaków odmawiających picia wody. Jeśli jest dobrej jakości, zawiera ważną dla kociego organizmu taurynę. W specjalnym mleku dla kotów znaleźć też powinna się biotyna, która dobrze wpływa na kocią sierść i pazurki. Inne składniki, które mogą się tu znaleźć, to żelazo i wiele witamin. Jednak nie zawsze jest ono całkowicie pozbawione laktozy, dlatego trzeba być ostrożnym przy zakupie tego produktu.

Mleko bez laktozy dla kota

Z powodu braku laktozy takie mleko nie spowoduje nieprzyjemnych objawów gastrycznych. Nie jest jednak pozbawione kalorii. Owszem, posiada ich mniej, ale one wciąż tam są i pomagają naszemu pupilowi zbytnio się zaokrąglać. W niewielkich ilościach mleko bez laktozy nie powinno być jednak szkodliwe dla kota.

Co zamiast podawania mleka?

Jeśli chcesz podawać kotu mleczne przysmaki, to zamiast ryzykownego mleka poczęstuj go jogurtem naturalnym. Znajduje się w nim wiele witamin i minerałów, a zawarte w nim żywe kultury bakterii są pożyteczne dla układu pokarmowego. Unikaj śmietany, ponieważ jest tłusta i może sprzyjać tyciu. Najważniejsza jest dla kotów woda, nigdy nie powinno zabraknąć jej w kociej miseczce. Niech zawsze będzie świeża i znajduje się z daleka od kociego jedzenia.

„Pomleczne” sensacje nie są przyjemna ani dla kota, ani dla opiekuna. Jeżeli twój pupil nie toleruje laktozy, nie nalewaj mu mleka do miseczki. Pewnie się mu nie oprze, a później będzie cierpiał. Jeśli chcesz go nagrodzić albo jakoś rozpieścić to podaruj mu inne smakołyki, specjalnie przeznaczone dla kotów - na przykład takie, które zawierają taurynę. Mleko nie jest kotu w ogóle potrzebne.