Dlaczego czarne koty rudzieją? Oto 6 powodów

Bure, rude, białe, w plamki i w rozety – kocie umaszczenia bywają niezwykle różnorodne. Opiekunowie czarnuszków są jednak zgodni: to czarne koty przynoszą najwięcej szczęścia! Gorzej, gdy czarny kot zaczyna nagle zmieniać barwę futra. Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego czarne koty rudzieją?

Magia czarnego kota

Czarne koty są wyjątkowe – krążą o nich legendy na całym świecie! Choć jedna z nich mówi, że czarnuszki przynoszą pecha, to my skutecznie uporaliśmy się już z tą krzywdzącą opinią i cieszymy się, że coraz więcej osób skupia się na ich magicznym uroku, zamiast na zabobonach. Znamy wielu miłośników czarnego ubarwienia kociego futerka. To właśnie oni są najbardziej zaskoczeni, gdy krucza sierść nagle zaczyna zmieniać kolor. Dlaczego czarne koty rudzieją?

Zmiana koloru futra – dlaczego czarne koty rudzieją?

To, że kot urodził się czarny, wcale nie oznacza, że pozostanie taki na zawsze. Sierść naszych pupili czasami zmienia kolor, na co wpływ ma kilka czynników. Czasami są to predyspozycje genetyczne, czasami – czynniki zewnętrzne. Bywa jednak, że chodzi o kocie zdrowie. Choć nie zawsze jest się czym martwić, należy zdiagnozować przyczynę procesu odbarwienia.

1. Z powodu wieku

Jedną z najczęstszych przyczyn tego, że czarne koty rudzieją, jest po prostu ich wiek. I nie chodzi o to, że kolor włosia się zmienia, tylko o to, że włos traci barwę jako taką. Ubytek melaniny będzie w naszych oczach owocował rudzeniem albo siwieniem futerka. Rozjaśnieniu mogą ulec też wibrysy i sierść w okolicy pyszczka.

2. Przez złą dietę

Wiele rudziejących czarnuszków jest po prostu niedożywionych. Ubogie w substancje odżywcze jedzenie w ogromnym stopniu wpływa na jakość kociego futra. To ono jest bowiem odzwierciedleniem stanu zdrowia zwierzaka. Szczególnie ważne jest, aby w karmie nie zabrakło aminokwasu tyrozyny, który ma decydujący wpływ na wytwarzanie melaniny. To właśnie ten ciemny pigment jest odpowiedzialny za czarne umaszczenie kota. W karmie nie powinno zabraknąć także cynku i miedzi. Poza kolorem sierść kota, który cierpi z powodu złej diety, będzie pozbawiona blasku i elastyczności.

3. Z powodu choroby

W wielu przypadkach rudziejąca sierść będzie sygnałem, że w kocim organizmie dzieje się coś złego. Niezbędne będzie przeprowadzanie serii badań. Zmiana koloru futra może oznaczać problemy ze zdrowiem, np. chorobę nerek, tarczycy, trzustki, wątroby, anemię albo zarobaczywienie.

4. Ze stresu

Koty to bardzo wrażliwe zwierzęta. Strach może powodować w ich organizmie wiele niekorzystnych zmian – zarówno w sferze psychicznej, jak i fizycznej. Trauma, tęsknota czy przewlekły stres z powodzeniem mogą odbić się na kolorze kociego futra. Febra sierści – bo tak nazywa się ta przypadłość – to chwilowe zaburzenie w wytwarzaniu pigmentu sierści, które prowadzi do zmiany koloru włosa. Może ono być wywołane traumatycznym przeżyciem, porzuceniem, przebytym stresem matki w ciąży lub u samego zwierzaka w pierwszym okresie życia.

5. Za dużo słońca

Temperatura może wpływać na kolor sierści kota. Zbyt duża dawka słońca skutecznie rozjaśnia czarny włos. Podobnie bywa w przypadku ludzkich włosów. Silne promieniowanie słoneczne prowadzi do płowienia ciemnej sierści. Właściwy kolor wraca wraz ze zmniejszeniem się dawki promieni słonecznych jesienią i zimą.

6. Bo dlaczego nie?!

Niektóre przypadki zmiany koloru sierści u kota nie mają żadnego logicznego uzasadnienia. W przypadku mruczków wszystko zależy od wielu czynników, a czasami to „coś” dzieje się bez widocznej przyczyny. Koty tak mają i już. Opiekun zawsze powinien jednak bacznie przyglądać się zmianom zachodzącym w kocim organizmie i fundować mu profilaktyczne badania kontrolne.

Czy aby na pewno czarny?

Czasami czarny kot wcale nie jest tak naprawdę czarny. Można to zauważyć dopiero przy dobrym oświetleniu. Przy większej dawce światła wybija się kasztanowo-ruda poświata. Taki koci urok.

Jak widzisz, proces zmiany koloru futra może mieć wiele przyczyn. Jeśli bardzo zależy ci na tym, aby czarny kot pozostał czarny, można pomyśleć o suplementacji, ale tylko po konsultacji z weterynarzem. Tak czy owak kota warto mieć, a oto dowody na to, jak cennym współlokatorem okaże się czarnuszek, znajdziesz TUTAJ. Nawet jeśli jego futro przeszło metamorfozę!