15.11.2023
Przewlekle chory kot – czyli jaki? Wszystko, co musisz wiedzieć!
Żaneta Majcher
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
Kot cierpiący na przewlekłą chorobę to jedno z większych wyzwań, przed którymi stoimy, dzieląc życie ze zwierzęcym towarzyszem. Wyzwanie to wiąże się zarówno z opieką medyczną, która może być kosztowna i skomplikowana, jak i niezbędnym zaangażowaniem emocjonalnym.
fot. Shutterstock
Choroby przewlekłe kotów są coraz częstsze, m.in. dlatego, że mruczki cieszą się coraz dłuższym życiem. Dzięki lepszej opiece weterynaryjnej i większej świadomości odpowiedniego odżywiania średnia życia kotów rośnie. To błogosławieństwo dla opiekunów, jednak wiek niesie ze sobą także większe prawdopodobieństwo chorób przewlekłych. Niestety, zazwyczaj problemy zdrowotne są diagnozowane zbyt późno. Wszystko dlatego, że koty są mistrzami w ukrywaniu ich objawów. Nasza odpowiedzialność oraz zaangażowanie w kontrolę stanu zdrowia mruczka mają znaczący wpływ na jego komfort i długość życia.
Badania profilaktyczne mogą uchronić Twojego kota
Statystyki przeprowadzone w USA podają, że choć liczba kotów przewyższa liczbę psów, to jednak koty odwiedzają lekarza weterynarii dwa razy rzadziej niż psy. Możliwe, że przyczyną jest nieumiejętne rozpoznanie przez opiekunów dolegliwości, których objawy koty ukrywają. Mimo że medycyna weterynaryjna szybko się rozwija i pozwala skuteczniej wydłużać życie zwierząt, musimy pamiętać o regularnych badania profilaktycznych u swoich kocich podopiecznych. Zwierzę żyje zdecydowanie krócej niż człowiek – to nie zwalnia nas jednak z bezgranicznego obowiązku dbania o jego zdrowie.
Co to jest choroba przewlekła ?
Ewidencja kocich chorób przewlekłych jest długa i dla niektórych może być zaskakująca. Według definicji za chorobę przewlekłą uważa się każdą dolegliwość, która pogarsza codzienny komfort życia oraz wymaga stałej pomocy medycznej. W większości przypadków ta pomoc trwa dłużej niż rok, jednak nie jest to warunek konieczny.
Niektóre choroby przewlekłe to jednocześnie tzw. dolegliwości terminalne. Oznacza to, że medycyna weterynaryjna nie potrafi ich wyleczyć i które często prowadzą do nieuchronnej śmierci. Jednak dzięki terapii odpowiednio dobranymi lekami dolegliwości są na tyle ograniczone, chory mruczek może żyć jeszcze latami. Zazwyczaj taka terapia skupia się na leczeniu objawowym, gdyż często usunięcie przyczyny jest niemożliwe. Takimi przykładami mogą być wirusowa białaczka kotów (FeLV), niektóre choroby nowotworowe i przewlekła niewydolność nerek (PChN).
Co dla niektórych może być zaskoczeniem, do kategorii chorób przewlekłych należy również otyłość. Często spowodowana jest ona przez nas samych, a dokładniej przez nadmierną chęć zadbania o pełny brzuszek naszych mruczków. Zatem zgodnie z definicją, otyłość to stan, który nie pozwala zwierzęciu na swobodny ruch. W konsekwencji nie umożliwia mu też zadbania o higienę, ograniczając jego komfort życia.
Pamiętajmy, że narażanie zwierzęcia na ból zwiększa obciążenie psychiczne i może prowadzić do dalszych zaburzeń somatycznych. Prawo do życia bez bólu to jedna z podstawowych wolności (zasada „pięciu wolności” – podstawowa dyrektywa dobrostanu zwierząt). Jeśli zwierzę odczuwa ból przewlekły, konieczna jest terapia przeciwbólowa!
Nie ma głupich pytań u lekarza weterynarii
Przewlekłe choroby u kotów często wymagają regularnego przyjmowania leków i częstych wizyt u lekarza weterynarii w celu monitorowania i utrzymania stanu zdrowia mruczka. Bywa tak, że nasz pupil z powodu pogorszenia się stanu zdrowia w wyniku choroby przewlekłej traci apetyt, podczas gdy my dotychczas podawaliśmy leki w pożywieniu. Wtedy nie jesteśmy w stanie podać odpowiednich preparatów, ale jednocześnie musimy to zrobić tą samą drogą, np. doustną. Jeżeli nie wiemy, jak tego dokonać, skontaktujmy się z lekarzem prowadzącym. Z pomocą specjalistów uda się znaleźć rozwiązanie. Zawsze można poprosić lekarza weterynarii, żeby nauczył nas podawać leki bezpośrednio do pyszczka.
Należy pytać, rozmawiać, rozwiewać wątpliwości – być zaangażowanym. Czasami nic tak nie pomoże, jak nasza dociekliwość i poczucie, że zrobiliśmy wszystko, żeby zapewnić kotu najlepsze warunki życia i bezpieczeństwo. Najgorszym, co można zrobić w takiej sytuacji, jest zaprzestanie podawania leki. I tłumaczenie, że nie umiemy tego robić, nie pomaga. Te leki ratują życie! Pamiętajmy: podczas rozmowy z personelem weterynaryjnym opiekującym się naszym kotem nie ma głupich pytań, a nierzadko jest ich zbyt mało.
Opiekun zna najlepiej swojego mruczka
Przede wszystkim obserwujmy swojego kota i zwracajmy uwagę na wszelkie zmiany w jego zachowaniu lub funkcjonowaniu. Wiele zmian jest nieoczywistych, a nawet subtelnych. Ich rozpoznanie przed wizytą kontrolną może być nieocenione. Wiele chorób przewlekłych objawia się np. utratą wagi. Jeśli utrata masy ciała następuje stopniowo, możemy jej nie zauważyć, dopóki nie będzie poważna, a wtedy może być już za późno na wyleczenie.
Jak opiekować się nad kotem przewlekle chorym ?
Choroba przewlekła nie wybiera, może się przydarzyć każdemu dotychczas zdrowemu kotu. Dlatego należy dbać o prawidłowe żywienie kotów oraz wykonywać badania profilaktyczne celem ewentualnego szybkiego wykrycia bólu czy chorób. W przypadku opieki nad kotem przewlekle chorym należy być świadomym i wziąć pod uwagę kilka poniższych zagadnień.
Opieka na cały etat – również na wakacje!
Musimy ściśle trzymać się zaleceń medycznych, dietetycznych i często suplementacyjnych. Nasz pupil musi mieć zapewnioną umiejętną opiekę, która będzie zgodna z ustaleniami np. podawania leków, regularnego opróżniania pęcherza moczowego lub masowania brzuszka, by wywołać ruchy perystaltyczne. Szczególnie ważne jest to np. u kotów, które co 12 godzin przyjmują zastrzyki insulinowe, lub kotów chorych na astmę, które muszą być inhalowane.
Oczywiście, istnieje możliwość znalezienia odpowiedniej opieki zastępczej. Jeżeli jednak nie uda nam się jej znaleźć, to jesteśmy wykluczeni nawet z wyjazdu na weekend. To kot jest najistotniejszy i do niego musimy dopasowywać nasze plany. Bardzo pomocne może być przeszkolenie kogoś nam bliskiego do wykonywania podstawowych czynności przy naszym mruczku. To wyklucza nieprzewidziane losowe okoliczności, które nasz kot mógłby przypłacić zdrowiem.
Stres pogarsza stan zdrowia
W przypadku kotów przewlekle chorych widać to najwyraźniej. U takich zwierząt koniecznie należy wystrzegać się wszelkich działań, które mógłby wpłynąć na kota negatywnie. Warto dbać również o zdrowie emocjonalne i psychiczne naszego mruczka. Każdy zbędny bodziec stresowy może pogorszyć dotychczasowy stan zwierzęcia. Zdrowie psychiczne jest równie ważne, jak fizyczne, a wśród kotów często oba są zależne od siebie.
Szkolenie się przydaje
Warto poprosić personel weterynaryjny o przeszkolenie nas w zakresie podstawowych czynności medycznych. Mowa o takich rzeczach jak podawanie zastrzyków podskórnych bądź samodzielne wykonywanie pomiarów poziomu cukru we krwi, w zależności od jednostki chorobowej zwierzęcia. Dzięki temu w dużej mierze zadbamy o minimalizacje zbędnego kociego stresu, który mógłby doprowadzić do pogorszenia stanu zdrowia. Sami zaoszczędzimy czasu, którego nie trzeba będzie spędzać w kolejce u lekarza. Istotne może być też przeniesienie rutynowych czynności medycznych do domu. Im mniej przewlekle chory kot podróżuje po lecznicach, tym lepiej dla niego.
Trening kooperacyjny z kotem
Dobrym pomysłem jest wprowadzenie treningu kooperacyjnego – już od kocięcia uczyć tolerancji na wykonywanie różnych zabiegów pielęgnacyjnych i medycznych, które potencjalnie mogą przydać się w przyszłości. Dzięki temu zwierzę nie odczuwa tak dużego nie komfortu i stresu podczas rutynowych czynności, a często doświadcza pozytywnych wrażeń – zwiększenie poziomu zaufania do człowieka.
Regularne kontrole to podstawa
W przypadku chorób przewlekłych musimy mieć na uwadze, że zdrowie kota z upływem czasu się pogarsza. Regularne badania przeprowadzane zgodnie z zaleceniami lekarza prowadzącego to podstawa, aby móc wychwycić stan pogorszenia zdrowia i dostosować bieżące działania. Jeśli tego nie zrobimy, możemy nie zauważyć pogorszenia. Gdy kot sam pokaże dodatkowe dolegliwości, może być za późno na odpowiednią reakcję ze strony lekarzy weterynarii.
Musimy być świadomi upływu kocich lat i na starość spodziewać się dosłownie wszystkiego. Mimo odpowiednio dobranych leków, preparatów wspomagających czy prawidłowej diety nie mamy gwarancji, że kot będzie cieszył się dobrą kondycją. Ale czy mamy jakiś wybór postąpić inaczej? Przecież skoro nasz kot zaufał nam i zechciał dzielić z nami świat, to nie możemy go zawieść.
Biolożka, dyplomowana kocia behawiorystka, miłośniczka kociego gatunku od urodzenia. Wolontariuszka w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Zamościu. Prywatnie opiekunka tricolorki o imieniu Bombi. Udziela konsultacji behawioralnych i żywieniowych.
Zobacz powiązane artykuły
23.09.2023
Czy środki odplamiające są bezpieczne dla kotów?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Jako opiekunowie kotów jesteśmy pewni jednego: są one z natury czystymi zwierzętami. I choć potrafią być wręcz obsesyjne w dbaniu o higienę, to czasami zdarzają się im wypadki. Wtedy w ruch idą środki do usuwania plam i zapachu z dywanów czy tapicerek. Czy jednak są one bezpieczne dla kotów?
fot. Shutterstock
01.09.2023
5 łakomych ras kotów – jak zadbać o ich sylwetkę?
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Podobno kochanego ciała nigdy za wiele – zdjęcia „solidnie” odżywionych kotów robią obecnie furorę w internecie. Trudno odmówić uroku dorodnemu, puszystemu pupilowi – i często równie trudno odmówić mu dodatkowych przekąsek. Jednak nadprogramowe kilogramy mogą być zagrożeniem dla zdrowia i dobrego samopoczucia naszego przyjaciela.
fot. Shutterstock
07.11.2023
Jak zbudować domek dla kota na zimę? Zrób to sam!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Zima już za pasem, a co za tym idzie – znacznie pogorszą się warunki życia kotów wolno żyjących. Niska temperatura, wszechobecny śnieg i mróz sprawiają, że kotom o wiele trudniej jest znaleźć bezpieczną, ciepłą kryjówkę. Możemy im w tym pomóc, robiąc domek dla kotów na zimę.
fot. Shutterstock