Niszczycielski żywioł pozbawił je domów. Trwa walka o życie zwierząt na Hawajach

author-avatar.svg

Marianna Adamska

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Na hawajskiej wyspie trwają akcje poszukiwawczo-ratownicze. Szacuje się, że w pożarze zaginęło około 3000 zwierząt. 

walka o życie zwierząt na Hawajach

fot. Facebook / @MauiHumaneSociety

Pożogi na hawajskiej wyspie uznano za największą klęskę żywiołową w historii stanu. Jak informują władze lokalne zginęło przynajmniej 114 osób, ponad 800 nadal jest uważanych za zaginione, a historyczne miasto Lahaina zamieniło się w zgliszcza. Szalejący żywioł odcinał drogę ucieczki nie tylko ludziom, ale też zwierzętom. Maui Humane Society szacuje, że w pożarze zaginęło około 3000 zwierząt. 

Zwierzęta w centrum tragedii

Według danych organizacji prozwierzęcej na Maui żyje blisko 40 000 kotów. W samym środku katastrofy znalazły się tysiące zwierząt domowych, które podczas ewakuacji zostały rozdzielone ze swoimi opiekunami. Wolontariusze z Maui Humane Society przeszukują zgliszcza, by koty, psy, króliki czy żółwie mogły ponownie połączyć się z rodzinami, a rannym i poparzonym zapewniają niezbędną pomoc weterynaryjną. 

Do tej pory pomocy udzieliliśmy ponad 375 zwierzętom. Dwanaście z nich wymagało hospitalizacji, a 30% wróciło do swoich rodzin. Do naszego schroniska przyjęliśmy 187 zwierząt – poinformowała Lisa M. Labrecque, dyrektorka Maui Humane Society. 

„Wszystkie ręce na pokład”

Do schroniska przybywa coraz więcej zwierząt z poważnymi oparzeniami. Pomoc oferują nie tylko miejscowi, ale i ludzie z całego świata. Do pomocy przyłączyła się również organizacja Seattle Humane, która przetransportowała około 130 zwierząt będących pod opieką Maui Humane Society jeszcze przed pożarami. Zwiększyła się tez liczba adoptujących koty, co umożliwiło stworzenie dodatkowych miejsc dla zwierząt dotkniętych katastrofą. 

Kilka dni temu przyjęliśmy koty z poważnymi oparzeniami pyszczka, sierści i łap – relacjonuje pracownik schroniska. 

Maui Humane Society wie, że to dopiero początek tej drogi. Jak powiedziała Katie Shannon, dyrektor ds. marketingu w Maui Humane Society, zdajemy sobie sprawę, że zostaniemy „zalani” zwierzętami w potrzebie. Mamy nadzieję, że będziemy w stanie przyjąć je wszystkie i zapewnić im odpowiednią opiekę.

 

źródło: www.facebook.com/MauiHumaneSociety

Pierwsza publikacja: 26.08.2023

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg

Zobacz powiązane artykuły

Pchełka – kotka, która straciła w powodzi łapkę, ale nie nadzieję

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Wrześniowa powódź, która nawiedziła południowo-zachodnią Polskę, dotknęła nie tylko ludzi, ale także bezbronne zwierzęta. Woda zalała kolejne miejscowości, niosąc ze sobą ogromne zniszczenie. W takich momentach zwierzęta stają się całkowicie zależne od ludzkiej pomocy. Wśród tych ofiar znalazła się Pchełka – mała kotka, której życie diametralnie się zmieniło. Historia Pchełki jest jedną z tych, które poruszają serca i przypominają, że nawet w najgorszych chwilach warto walczyć o każde życie.

pchełka - straciła w powodzi łapkę

undefined

Room 8. Opowieść o kocie, który adoptował klasę

Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Na rogu Baxter Street i Echo Park Avenue w Los Angeles znajduje się szkoła Elysian Heights. Jeśli będziecie w jej pobliżu, uważnie patrzcie pod nogi – na chodniku, tuż przy samym ogrodzeniu, wydrapane jest wyznanie miłosne do… kota. Kota, który 50 lat temu postanowił uczynić z tej szkoły swój dom.

room 8

undefined

12.02.2024

„Dbajcie o odpowiednie zabezpieczenie domu”. Kot utknął w ścianie podczas remontu

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Kot o imieniu Chichi utknął w ścianie między pierwszym a drugim piętrem. Szybka interwencja strażaków uratowała go z opresji.

kot utknął w ścianie

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się