Ryby w karmach dla kotów. Dlaczego warto podawać kotu rybne karmy?

Ryby to koci przysmak. Ich intensywny zapach sprawia, że są one dla nich szczególnie apetycznym pokarmem. Czy powinny one gościć w stałym menu mruczących czworonogów? Jakie właściwości mają ryby w karmach dla kotów?

Ryby w karmach dla kotów to źródło cennych substancji odżywczych

Wiele mówi się o korzystnym wpływie diety obfitującej w ryby na zdrowie. Nie bez powodu. Zarówno mięso, jak i tłuszcz rybi, to skarbnica ważnych dla organizmu składników. Ryby są cennym źródłem białka i dostarczają solidnej dawki kwasów tłuszczowych w dobrych proporcjach. Łosoś, sardynki, dorsz czy tuńczyk – to doskonała alternatywna dla mięsa i atrakcyjne urozmaicenie w żywieniu kotów.

Łosoś

Ten gatunek w 100 g charakterystycznie różowego mięsa dostarcza aż ok. 20 g pełnowartościowego białka. Ponadto jest źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych z rodziny n-3, wpływających korzystnie na szereg funkcji organizmu. Kwasy te przede wszystkim chronią przed chorobami układu krążenia, hamując nadmierną reakcje immunologiczną, wykazują działanie przeciwzapalne i przeciwalergiczne, a także dbają o kondycję skóry i sierści. Łosoś zawiera też witaminę D, niezbędną dla zdrowia kości i prawidłowego działania mechanizmów obronnych organizmu.

Na działanie układu immunologicznego pozytywny wpływ ma również zawarty w tej rybie selen, chroniący też przed działaniem wolnych rodników. Z kolei witaminy z grupy B potrzebne są do prawidłowej syntezy hormonów i enzymów oraz budowy czerwonych krwinek. Ważne, aby podawać kotu niewędzone mięso z łososia, ponieważ ten rodzaj obróbki termicznej sprawia, że pojawiają się w nim kancerogenne związki. Mokra karma dla kota z łososiem to atrakcyjny smakowo i zdrowy posiłek.

Sardynki

To małe rybki. Właśnie dzięki niewielkim rozmiarom nie gromadzą w swoim mięsie toksycznych metali ciężkich, w tym rtęci. Ponieważ są tłuste – zawierają mnóstwo kwasów tłuszczowych n-3 i n-6, szczególnie cennych dla zachowania w zdrowiu układu krążenia. Dbają one też o układ nerwowy, w tym prawidłowy rozwój mózgu i narządów zmysłów. Obecna w mięsie sardynek witamina B12, niezbędna w tworzeniu czerwonych krwinek, zapobiega anemii, zaś witamina B3 – wpływa na metabolizm i utrzymanie prawidłowej masy ciała. Wapń i witamina D, rozpuszczalna w tłuszczu, którego jest w sardynkach pod dostatkiem, działając synergistycznie wzmacniają kości i zęby. To wszystko sprawia, że sardynki to dobry składnik karmy dla kociąt.

Dorsz

Białe, delikatne mięso tej ryby dostarcza pełnowartościowego białka. Jest chude, warto więc podawać je kotom mającym kłopot z utrzymaniem prawidłowej masy ciała lub potrzebującym lekkostrawnej diety. 100 g mięsa dostarcza 18 g białka i zaledwie 82 kalorii. Dorsz, choć niskokaloryczny, jest źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych n-3, ważnych w profilaktyce chorób układu krążenia. Mięso tej ryby jest bogate w selen i fosfor – dla zdrowych kości i prawidłowego działania układu nerwowego. Pierwiastek ten jest szczególnie istotny w okresie intensywnego wzrostu, dlatego karma junior z dorszem jest zalecana w żywieniu kociąt.

Tuńczyk

To aktywna ryba, jej mięso jest więc silnie ukrwione, dzięki czemu zawdzięcza swój charakterystyczny, ciemny odcień. Ponadto jest niskokaloryczne, a jednocześnie bogate w białko – w 100 g jest go aż 23 g. Zawiera też sporo kwasów tłuszczowych n-3, łagodzących stany zapalne i zapewniających dobrą kondycję skóry i sierści. Mięso z tuńczyka jest również źródłem witaminy D, wspierającej odporność oraz szeregu witamin z grupy B, mających znamienny wpływ na prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego. Karma dla kotów z tuńczykiem jest prawdziwym przysmakiem mruczących czworonogów.

Ryby w karmach dla kotów

Pomimo szeregu prozdrowotnych właściwości, mięso z ryby podawane kotu na surowo może stać się przyczyną kłopotów ze zdrowiem, np. zakażenia pasożytniczego. Dlatego warto podawać mu wysokiej jakości karmę z rybą. Taki pokarm jest wolny od zagrożeń mikrobiologicznych, a nowoczesne metody produkcji pozwalają zachować maksimum jego wartości odżywczych.

Artykuł sponsorowany