Mokra karma pełnoporcjowa – czyli jaka? Tych 4 rzeczy o niej nie wiesz!

Wśród mnóstwa karm dla kotów, jakie są dostępne na rynku, można znaleźć ich dwa główne rodzaje – pełnoporcjowe i uzupełniające. Większość z nas karmi swoje koty karmą pełnoporcjową, i dobrze, bo takie pożywienie jest zbilansowane i nie wymaga już żadnych dodatków. Choć karmy uzupełniające też się w niektórych sytuacjach przydają, dobrze jednak mieć świadomość, że są one tylko… uzupełniające i nie mogą stanowić podstawy diety. Tym razem zajmiemy się karmą mokrą, a dokładnie będzie to mokra karma pełnoporcjowa. Co to tak dokładnie znaczy?

Mokra karma pełnoporcjowa…

To taka karma, która jest kompletnym, zbilansowanym posiłkiem dla zwierzaka. Nie potrzeba już do niej nic dodawać, a koci organizm otrzyma wszystko, czego potrzebuje, dokładnie w takich ilościach. Ani za dużo, ani za mało. Producenci karm muszą spełnić szereg wymagań, by móc swoje produkty opisywać jako pełnoporcjowe, więc gdy widzimy tak opisane pożywienie, możemy być pewni, że takie właśnie jest – zbilansowane.

1. Jest bezpieczna

Tak, to z pewnością istotna informacja dla opiekunów kotów. Aby producent mógł swój wyrób sprzedawać, musi on być zgodny z przepisami. Wszystko po to, by nasz mruczek otrzymał pożywienie spełniające wyśrubowane normy. Poza tym mokra karma pełnoporcjowa to pożywny, dobrze strawny dla kota posiłek. Zwierzak przyswaja wszystkie potrzebne mu składniki (witaminy i minerały) i może cieszyć się nie tylko pełnym żołądkiem, ale i zdrowiem. Bez jakichkolwiek niedoborów czy (równie szkodliwych) nadmiarów pewnych składników.

2. Może mieć właściwości odkłaczające

Kto z nas nie zna tego problemu – intensywne wylizywanie sierści sprawia, że na kocim języku zostaje sporo kłaczków. Te zostają połknięte i trafiają do żołądka w formie zbitych kul. Nie jesteśmy w stanie powstrzymać kota przed dbaniem o swoją szatę – i nie powinniśmy tego robić! Możemy jednak mu pomóc, podając do jedzenia coś, co pomoże się tych kul włosowych pozbyć. Obecnie są już dostępne na rynku karmy, które zawierają składniki wspierające walkę właśnie z tym kłopotem.

3. Wspiera odpowiednie nawodnienie

Kłopot z kotami jest taki, że niechętnie piją. A woda jest niezwykle ważna, by utrzymać wszystkie funkcje życiowe organizmu. Największy problem mają ci opiekunowie, którzy karmią swoje mruczki wyłącznie suchą karmą – muszą wówczas naprawdę się natrudzić, by ich podopieczny choć trochę płynów wypił, bo przecież w suchym pożywieniu wody właściwie nie ma. Zdecydowanie łatwiej jest karmić kota pożywieniem, które ma wysoki poziom wilgotności. W tym celu doskonale sprawdza się mokra karma pełnoporcjowa – to jedzenie i picie jednocześnie!

4. Kontroluje pH moczu

Na pewno słyszeliście o kotach, które mają problemy z nerkami i cierpią na kamicę nerkową… Cóż, to bardzo uciążliwa choroba, zarówno dla opiekuna, jak i samego mruczka. Na szczęście, jeśli nasz kot jest zdrowy, możemy wiele zrobić, by do choroby nie dopuścić. Koty, szczególnie te po kastracji i sterylizacji mają tendencję do odkładania się kamienia w układzie moczowym, a ponieważ w tym wypadku sprawdza się stare powiedzenie, że lepiej zapobiegać niż leczyć, od samego początku podawaj mu karmę kontrolującą pH moczu, taką jak ta.

Josera Filet

Chcesz zobaczyć składy karm? Kliknij TUTAJ!

Artykuł sponsorowany