02.08.2021
Czy twój kot dobrze się czuje? Aplikacja prawdę ci powie!
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
„Bądź najlepszym kocim rodzicem, jakim możesz być” - przekonują twórcy aplikacji. Czyżby kotom nie udało się już ukryć swojego samopoczucia przed Tably?
fot. screen z www.youtube.com/watch?v=AdpGqPvLGPY
Koty są dość powściągliwe w okazywaniu swoich emocji i bardzo długo potrafią ukrywać symptomy rozwijającej się choroby – najczęściej możemy je zaobserwować, kiedy schorzenie jest już w zaawansowanym stadium. Co ciekawe, jakiś czas temu naukowcy odkryli, że tak naprawdę jedynie garstka ludzi potrafi odczytywać mimikę mruczków. Mówi się nawet, że takie osoby to tzw. zaklinacze kotów. Teraz każdy z nas może nim być! Tak przynajmniej twierdzi kanadyjska firma technologiczna Sylvester.ai, która opracowała aplikację Tably. O co w niej chodzi?
Jak się masz, kotku?
Opiekunowie, którzy uwielbiają robić kotom zdjęcia, mają jeszcze kolejną wymówkę, by wyciągnąć telefon i… sfotografować pupila. Tym razem jednak nie po to, by mieć w smartfonie pamiątkę, a po to, by sprawdzić, czy kot przypadkiem nie odczuwa bólu. Koty instynktownie ukrywają wszelkie słabości i dolegliwości. A to dlatego, że w naturze są nie tylko drapieżnikami, ale również mogą być ofiarami. Ta kocia umiejętność sprawia wówczas opiekunom trudności w stwierdzeniu, czy zwierzę nie ukrywa złego samopoczucia. W 2019 roku naukowcy przeprowadzili badanie, w którym powstała tak zwana kocia skala grymasów, która jest „ważnym i wiarygodnym narzędziem do oceny bólu u kotów”. To właśnie na niej bazują twórcy aplikacji Tably. Aby stwierdzić, czy kot cierpi z jakiegoś powodu i odczuwa ból, program analizuje pozycję uszu, głowy, wibrysów, zwężenie oczu, a także napięcie mięśni kociego pyszczka.
Rozwój aplikacji wynikał częściowo z faktu, że koty z powodu ukrywania swojego bólu otrzymują znacznie mniej pomocy medycznej niż psy – wyjaśnia Miche Priest, kierująca przedsięwzięciem Sylvester.ai.
Czy wystarczy sama aplikacja?
Aplikację testowano głównie w klinice weterynaryjnej dla kotów w Calgary.
Technologia może pomóc młodym lekarzom weterynarii, którzy nie mają tak dużego doświadczenia z tymi zwierzętami – powiedziała dr Liz Ruelle z kliniki weterynaryjnej dla kotów w Calgary.
Obecnie aplikacja jest dostępna dla wszystkich. Jak działa Tably? Wystarczy zrobić zdjęcie kotu i przesłać je do aplikacji. Następnie program mapuje mimikę kota, analizując ją zgodnie z kocią skalą grymasów i wysyła informację o samopoczuciu zwierzaka. Chociaż aplikacja może nam pomóc, to nie powinna być jedynym wyznacznikiem. Na to zwraca również uwagę Alice Potter z brytyjskiej organizacji charytatywnej RSPCA (Królewskie Towarzystwo Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt): „Należy spojrzeć na kota całościowo. A zatem zwrócić uwagę na to, jak wygląda całe ciało, w tym ogon. Nie można też pominąć zachowania kota – czy je, pije, załatwia się i sypia tak jak zwykle”. A jeśli aplikacja pokaże, że kot jest zdrowy, choć my – obserwując go – mamy wątpliwości, nie wahajmy się odwiedzić weterynarza!
źródła: metro.co.uk, www.polsatnews.pl, zdjęcie główne: www.youtube.com
Jako redaktorka SEO pragnę przenieść mruczące treści na szczyt internetowej kuwety. O tym, że każde „miau” ma znaczenie, wiem od wąsatej ekspertki – Fiony. Po godzinach buduję świat z Lego, nurkuję w książkach i kołyszę się w rytm życia.
Zobacz powiązane artykuły
17.04.2025
Jak zabezpieczyć okna przed kotem?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Nawet lekko uchylone okno stanowi potencjalne zagrożenie dla ciekawskiego mruczka. Dlaczego w kocim domu wszystkie okna powinny być zabezpieczone? Sprawdź, jak możesz to zrobić!
undefined
10.04.2025
Odczarować „potwora”, czyli jak oswoić kota z odkurzaczem?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Większość kotów bardzo boi się odkurzacza. Prawdopodobnie ze względu na okropny hałas i fakt, że przesuwa się za nimi po podłodze. Jak oswoić kota z tym hałasem i przyzwyczaić do odkurzacza?
undefined
09.04.2025
O takim transporterze marzy twój kot. MOVA PB10 Pro - recenzja
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Przez lata przyzwyczailiśmy się już, że transporter dla kota to albo torba, albo plecak niewielkich rozmiarów, wszystko za sprawą oferty na rynku. Wybór był niewielki, nie ma się co oszukiwać. Jednak, na szczęście dla nas i dla naszych kotów, coraz więcej producentów pochyla swoje designerskie głowy nad segmentem zwierząt. Jedni robią to lepiej, inni gorzej - MOVA z kolei zrobiła to fantastycznie.
undefined