17.03.2024
Sezon na kocięta – kiedy się zaczyna i ile trwa?
Agata Kufel
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Sezon na kocięta w zasadzie może trwać cały rok. Są jednak okresy, w których rodzi się więcej kotów wolno żyjących i półdzikich. Z czego to wynika? Sprawdźmy!
fot. Shutterstock
Nie da się ukryć, że na wiosnę oraz latem pojawia się zaskakująco dużo ogłoszeń o kociętach, które szukają domów albo potrzebują pomocy. Wszystko dlatego, że to właśnie w tym okresie trwa największy wysyp miotów. Dlaczego akurat wtedy? Co ma to wspólnego z marcowaniem?
Sezon na kocięta – dlaczego na wiosnę?
Każdy kociarz, a nawet człowiek, który niewiele ma wspólnego ze zwierzętami, wie co nieco o marcowaniu albo słyszał charakterystycznych dźwięków kotów w rujce. Marcowanie to nic innego jak poszukiwanie partnerów do rozmnażania przez koty, które nie są wykastrowane. W praktyce jednak okres ten zależnie od tego, jak intensywna jest zima, może trwać nawet od lutego. Im jest cieplej, tym szybciej zaczynają się ruje u kocic. W efekcie już w okolicach marca w ciepłych latach pojawiają się pierwsze kocięta. Wysyp ten trwa nawet do końca wakacji, choć najintensywniejszy jest do początku czerwca.
Według naukowców dopiero w okolicach równonocy jesiennej, czyli ok. 21 września, zmniejsza się ilość rodzących się kociąt. Jest to również związane z pogarszaniem się pogody i coraz zimniejszymi dniami i nocami – w ten sposób natura podpowiada organizmom kotek, że utrzymanie miotu będzie coraz trudniejsze. Wszystko to dotyczy jednak kotów wolno żyjących. Nieco inaczej wygląda to przy domowych mruczkach.
Sezon na kocięta u kotów domowych
Koty żyjące w domach mają zwykle zapewnione lokum i wyżywienie, dlatego ich cykl rozrodczy jest bardziej rozregulowany. W efekcie mogą doświadczać kilku rujek w roku i nie są one zgodne z naturalnym rytmem, typowym dla kotów wolno żyjących czy dzikich. W efekcie kotki rodzą kocięta przez cały rok. Ilość ruj zależy często od ich wieku, kondycji fizycznej, ale również stymulacji (np. obecności kocura w domu) czy rasy.
Niestety kocięta pochodzące od kotek niehodowlanych bardzo często zasilają szeregi bezdomnych zwierząt. Trudność w znalezieniu im domów sprawia, że trafiają do schronisk i fundacji. Często nawet początkowe posiadanie domu nie chroni przed bezdomnością, której doświadczają. Z tego powodu warto wykastrować kota, który nie jest przeznaczony do rozrodu. Pamiętajmy, że zarówno rujki u kocic, jak i ciąża czy poród są obciążające dla organizmu i wiążą się z rozmaitymi powikłaniami.
Kastracja dofinansowana z urzędu
Argumentem, dla którego opiekunowie nie decydują się na kastrację, jest brak środków finansowych na zabieg. Obecnie jednak w wielu gminach i miastach istnieją programy, które dofinansowują lub w całości finansują kastrację kotów domowych. Zabieg ten chroni przed pojawieniem się u kotek i kocurów różnych chorób, a także występowaniem niepożądanych zachowań. Jest też jedynym skutecznym sposobem zapobiegania bezdomności.
Zobacz powiązane artykuły
16.05.2025
Dlaczego niektóre kocięta w miocie rodzą się martwe?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Narodziny to zawsze fascynujący moment. Niestety, sam poród stanowi ogromny wysiłek dla matki (każdego gatunku) i nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. Bardzo często niektóre kocięta rodzą się martwe... Dlaczego?
undefined
18.06.2023
Nie zabieraj kociąt zbyt wcześnie od matki. To ma na nie katastrofalny wpływ!
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Trudno znaleźć osobę, która nie uważa, że kocięta są bardzo słodkie. Niestety to często prowadzi do odbierania ich od matek stanowczo zbyt wcześnie. Kiedy zabrać kocięta od matki, aby nie wyrządzić im krzywdy? Sprawdźmy!
undefined
09.05.2023
Sekrety socjalizacji kociąt. Jak to zrobić najlepiej?
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Dobrze zsocjalizowany kot jest zdrowy i szczęśliwy. To przekłada się też na lepsze samopoczucie człowieka. Dowiedz się, jak ważny jest proces socjalizacji pierwotnej i jak on w zasadzie przebiega w przypadku kotów.
undefined