25.10.2018
Małe kotki i ich zachowanie – co robić, gdy kociak drapie i gryzie?
Joanna Nowakowska
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Małe kotki są takie słodkie… Tylko dlaczego podgryzają nas i drapią?
fot. Shutterstock
Gdy w naszym domu zamieszka mały kociak, wprowadza niezłe zamieszanie. Ruchliwe i ciekawskie „żywe sreberko”, którego wszędzie pełno i które bawi się wszystkim, co znajdzie w zasięgu swoich łapek i ząbków. Obiektem jego zabaw bywają też niestety nasze dłonie i stopy. Póki zwierzę jest małe, delikatne ząbki i pazurki nie uczynią nam większej krzywdy. Z czasem dorosły kot może już dotkliwie nas podrapać w zabawie, niszcząc przy okazji nasze ubranie. Co gorsza, napada na nas w najmniej spodziewanym momencie, tuż przed wyjściem do pracy lub gdy słodko śpimy. Dlaczego mały kotek drapie i gryzie?
Mały kotek drapie i gryzie, czyli błędy wychowawcze
Być może nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, iż winę za to, że mały kotek drapie i gryzie ponosimy my sami. Popełniamy jeden z podstawowych błędów wychowawczych – pozwalamy małemu kociakowi na zbyt dużo, nie stawiamy granic, ba – utrwalamy niepożądane zachowanie.
Małe kociątko jest takie rozkoszne, aż chce się pomiziać je po brzuszku czy uprawiać wspólne gonitwy po mieszkaniu. Pozwalamy, by polowało na nasze nogi, bawimy się z nim dłońmi, pozwalamy na podgryzanie palców, bo przecież robi to tak delikatnie, bo jest takie rozkoszne…
W naturze to kocia mama uczy maluchy, do jakiej granicy mogą się posunąć w zabawie. To jeden z powodów, dla których mały kociak powinien pozostawać z mamą aż do ukończenia 3. miesiąca życia. To właśnie czas nabywania przez niego kompetencji społecznych i prawidłowej socjalizacji.
Gdy kociej mamy zabraknie – to my musimy nauczyć kocięta, kiedy pozwolą sobie na zbyt dużo, a zabawa zaczyna boleć.
Dlaczego mały kotek drapie i gryzie?
Szalona zabawa z elementami polowania jest u kociąt normalna i to, że kot używa w niej pazurów i zębów też jest jak najbardziej normą. Zabawy takie są bardzo ekscytujące dla kociaka i – o ile na początku potrafi jeszcze jako tako się kontrolować w sile i zaciętości ataków – to po chwili zatraca się w zabawie i szaleje na całego.
Do zabawy malucha stymuluje każdy ruch, zwłaszcza taki, który się od niego oddala – i na to nie poradzimy niestety nic. Kociak musi się bawić dużo i na wiele sposobów. To ,co powinniśmy natomiast zrobić to sprawić, żeby bawił się zabawkami, a nie nami – radzi behawiorystka Katarzyna Ganszczyk.
Objawy zapowiadające agresywną zabawę
- ukrywanie się za drzwiami i meblami, by nagle skoczyć na ofiarę
- szybkie poruszanie ogonem lub jego końcówką na boki
- drganie ogona
- kładzenie uszu po sobie (spłaszczanie ich i obracanie do tyłu)
- wyciąganie pazurków
- sztywnienie i prostowanie łap
- sztywnienie całego ciała
- kołysanie zadem
- opuszczenie głowy
Jeśli zauważysz któryś z powyższych sygnałów, szybko reaguj: odwróć uwagę kota od siebie, rzucając mu zabawkę lub zaczynając bawić się wędką.
Kiedy mały kotek drapie i gryzie, czyli jak usunąć niepożądane zachowanie?
Jak radzić sobie z rozbrykanym kociakiem, który gryzie nas do bólu w zabawie lub skacze na nogi, dotkliwie drapiąc?
Z kociakiem trzeba się bawić dużo, często i na różne sposoby
Najlepiej w zabawach sprawdzą się kocie wędki: wszelkie piórka na sznureczkach, gumkach itp, ale też myszki poruszane sznurkiem, papierki, gąbkowe piłeczki. Taką zabawkę najlepiej mieć w każdym z pokoi, tak by zawsze była pod ręką.
Dodatkowo kociak musi mieć kilka swoich zabawek, którymi może bawić się sam. Warto przynosić kotu różnego rodzaju pudełka, kartony, rozkładać parasol, budować tunele z papierowych toreb, a następnie rozrzucać w takich konstrukcjach smakołyki, wrzucać zabawki – innymi słowy wzbogacać kocie środowisko, tak by maluch był stale stymulowany przez nowe bodźce i zwyczajnie się nie nudził.
Koniecznie pamiętamy przy tym o bezpieczeństwie kociaka – nie wolno używać foliowych tasiemek ani torebek (ryzyko uduszenia), kłębków włóczki (ryzyko połknięcia i martwicy jelita), koralików ani innych małych przedmiotów (kociak mógłby je połknąć i się nimi zadławić). Zabawy z kocimi wędkami w wersji „coś na sznurku” powinny odbywać się wyłącznie pod naszym czujnym okiem. Wykluczone jest zawieszanie zabawek na sznurkach i pozostawianie kociaka bez dozoru – może się zaplątać w sznurek i zwyczajnie udusić. Przewidujmy!
Człowiek nie jest zabawką – nie prowokuj!
Oznacza to tyle, że NIGDY i NIKT nie bawi się z kotem ręką, nogą ani inną częścią ciała. Niestety bardzo często sami uczymy kociaki atakowania rąk, drażniąc się z nimi, i trudno się zwierzakom dziwić, że potem mają problem z określeniem, kiedy i jak bawić się ręką czy nogą można a kiedy nie…
Unikaj sytuacji, w których kociak będzie chciał na ciebie zapolować.
Ta zasada jest więc nadrzędna i należy jej bezwzględnie przestrzegać i uczyć tego gości, ponieważ jeśli teraz kociak się nie nauczy, że nie wolno gryźć i drapać, będzie to robił nadal, gdy dorośnie.
Aby zmniejszyć agresję i niepożądane drapieżne zachowania podczas zabawy, nie trącaj kota palcami u rąk lub stóp, nie machaj mu przed nosem włosami ani nie przystawiaj twarzy do jego pyszczka. To zły zwyczaj! Zamiast tego manewruj kocią wędką, rzucaj proste zabawki, baw się „bezdotykowo” – doradza Mieshelle Nagelschneider.
Mały kotek drapie i gryzie, czyli przerywanie niechcianego kontaktu
Popatrzmy na kotkę – co robi, gdy maluchy za bardzo jej dokuczają? Syczy i paca łapą. Jeszcze niedawno polecano w kontaktach z kociętami naśladowanie kociej mamy – syczenie i pacanie ręką. Obecnie wielu behawiorystów zaleca raczej przerywanie kontaktu niż karanie. Sycząc i pacając kociaka prędzej zniszczymy naszą więź z malcem, a nie nauczymy go granic. Z tej prostej przyczyny, że nasze syczenie nigdy nie będzie tym samym, co syczenie kotki. Natomiast jak najbardziej można naśladować drugą strategię kociej mamy i rodzeństwa – pozostawianie lub odsuwanie się od zbyt nachalnego kociaka.
Po prostu usuń się z pola widzenia bojowo nastawionego mruczka. Zacznij go ignorować. Opuść pomieszczenie na kilka minut. Kot szybko nauczy się, że mocne gryzienie i drapanie zabiera mu coś, co jest dla niego ważne – ciebie! – radzi znana behawiorystka Mieshelle Nagelschneider.
Jeśli kociak zaczyna nas atakować, trzeba mu wyraźnie dać do zrozumienia, że tego nie akceptujemy, mówiąc zdecydowanym głosem NIE WOLNO i stając nieruchomo (zabierając rękę). Brak ruchu i reakcji powoduje, że zabawa przestaje być atrakcyjna. Gdy kot odpuści, przekierowujemy jego uwagę na zabawkę na sznurku (przez pierwsze kilka dni warto nosić jedną w kieszeni).
W żadnym wypadku nie uciekamy, gdy kot jest już „w trybie drapieżnika”! Ucieczka tylko sprowokuje zwierzę do dalszych agresywnych zabaw.
Jeśli kociak jest bardzo pobudzony i nie odpuszcza, należy powiedzieć NIE WOLNO i delikatnie, ale stanowczo wynieść go do odosobnionego miejsca, z którego zostaje wypuszczony dopiero, gdy się uspokoi. To jednak należy robić możliwe rzadko, raczej starać się odczytywać znaki, kiedy kociak ma ochotę na zabawę i zawczasu oferować mu rozrywkę.
Generalnie rytm kociego życia jest dość prosty: polowanie/zabawa/jedzenie – mycie/pielęgnacja – sen. Gdy więc kot wstał i zjadł, trzeba być gotowym do zabawy. Nie zawsze mamy na to czas – wtedy najlepiej dać kotu zajęcie jego zabawkami, kartonami itd. i – jeśli to konieczne – oddzielić od nas.
Mały kotek drapie i gryzie, czyli nasza reakcja musi być szybka
Nie odwlekajmy momentu przerwania niechcianego kontaktu. Musimy reagować szybko, w przeciwnym wypadku kot nauczy się, że aby uzyskać naszą uwagę, musi nas sprowokować agresywną zabawą.
Ważne jest, żeby nie doprowadzać do sytuacji, gdy kot jest już bardzo pobudzony i przestaje kontrolować siłę swoich reakcji – zazwyczaj dzieje się tak, gdy kot wielokrotnie do nas doskakuje, a my go zrzucamy, strącamy itd. Nie zdajemy sobie przy tym sprawy, że tylko zachęcamy kocię (taką zabawę właśnie lubi!), a jednocześnie zwiększamy pobudzenie. Wtedy na reakcje jest już za późno – oczywiście możemy i powinniśmy kota odizolować, ale nie nauczy się zbyt dużo będąc pod wpływem tak silnych emocji.
Kiedy zabawa to zabawa, a kiedy już walka?
- Mały kociak lub dorosły kot, który po prostu się bawi, nie wydaje odgłosów.
- Jeśli kot warczy lub syczy oznacza to, że jest w bojowym nastroju – gotów do walki lub obrony.
Zazwyczaj błędy wychowawcze wobec małych kociąt popełniają niedoświadczeni opiekunowie, dla których jest to pierwszy kot w domu. Ale i „starym wyjadaczom” zdarzają się potknięcia. Bo przecież „wiem lepiej”. Czy na pewno? Uczmy się od kotów, a wychowamy sobie prawdziwego domowego tygrysa, łagodnego wobec naszych rąk i nóg.
Zobacz powiązane artykuły
17.03.2024
Sezon na kocięta – kiedy się zaczyna i ile trwa?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Sezon na kocięta w zasadzie może trwać cały rok. Są jednak okresy, w których rodzi się więcej kotów wolno żyjących i półdzikich. Z czego to wynika? Sprawdźmy!
undefined
06.10.2020
Kiedy sterylizować koty i jak karmić kocięta po zabiegu?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Zdecydowana większość kotów domowych jest poddawana zabiegowi, który uniemożliwia im rozmnażanie się. Dotyczy to także kotów rasowych, często wydawanych do domów już po zabiegu. Są one sterylizowane jako kocięta. Dlatego często pojawia się pytanie, kiedy można wysterylizować lub wykastrować kotka?
undefined
27.06.2020
Kiedy można dotykać nowo narodzone kotki?
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Zasady dotykania małych kotków różnią się od siebie w zależności od tego, czy są to kotki, którymi opiekuje się mama, czy osierocone maluchy, które straciły opiekę.
undefined