01.08.2018

Wierny kot nie opuścił opiekunki nawet po jej śmierci. Z tęsknoty zamieszkał na jej grobie

Nikoletta Parchimowicz

Nikoletta Parchimowicz

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Kocio-ludzka przyjaźń istnieje i bywa naprawdę piękna. Historia wiernego aż po grób Felusia poruszy niejedno serce.

Felek

Fot. facebook.com/KociArkaSzczecin

Koty  mają opinię mało uczuciowych i interesownych zwierząt, które nie potrafią nawiązać tak bliskiej relacji ze swoim człowiekiem, jak dzieje się to w przypadku psów. My, opiekunowie mruczków wiemy, że to nieprawda. Kocio-ludzka przyjaźń istnieje i bywa naprawdę piękna – ma po prostu inny wymiar. A ta historia jest na to dowodem. Dwuletni kot Feluś zamieszkał przy grobie swojej opiekunki…

Kot Feluś zamieszkał przy grobie swojej opiekunki

Felka spotkała ogromna tragedia – odeszła jego ukochana opiekunka. Dla kotów poczucie stabilności i ciepło domowego ogniska są bardzo ważne, a wszelkie zmiany trudno im zaakceptować, to prawdziwe nieszczęście. Tym bardziej, że piękny Felek dotychczas odczuwał miłość na każdym kroku- był zadbany, nakarmiony, tulony i  przede wszystkim mógł spać blisko swojego człowieka. Niestety, spadkobiercy jego zmarłej opiekunki bezdusznie wyrzucili kota na bruk. Postanowili, że zaopiekują się jedynie psem, który również tam mieszkał. A kot? Przecież sobie jakoś poradzi…

Kot Feluś zamieszkał przy grobie swojej opiekunki"
Fot. facebook.com/KociArkaSzczecin
"
Fot. facebook.com/KociArkaSzczecin

Niestety, nie poradzi sobie. Dla zwierzęcia, które miało dom i kochającą opiekunkę, utrata bezpieczeństwa oznacza straszne cierpienie. Felek wielokrotnie próbował wrócić do mieszkania – za każdym razem go przeganiano. Błąkał się przez kilka miesięcy po okolicy, aż w końcu odnalazł swoją panią na… cmentarzu. Wierny kot Feluś zamieszkał przy grobie swojej opiekunki. Czy trzeba więcej dowodów na to, że koty kochają swoich ludzi?

Jego pani odeszła. Felek został sam w mieszkaniu. Przepędzili go – powiedziała TVN24 znajoma zmarłej.

Na cmentarzu w Szczecinie, kota zauważyła znajoma zmarłej.

Ona przechadzała się często tymi alejkami i podejrzewam, że dlatego Felek tu przychodzi. Szuka jej po prostu. Zaczęłam go dokarmiać, bo szkoda. Jest bardzo przyjaznym kotkiem – podkreśliła kobieta.

Na szczęście historia Felka dotarła do Fundacji PSYwrócić Marzenia. Jej wolontariusze postanowili zająć się kotem i poszukać mu nowego opiekuna. Ostatecznie udało się to innej fundacji – KociArka. Ci ludzie zrobili to, co dla kota było w tej sytuacji najbardziej potrzebne – znaleźli mu nowy dom. To wspaniałe, że wspólnymi siłami się to udało. Jest duża szansa na to, że Felek – wyjątkowo przyjazny i otwarty na ludzi kot – zaakceptuje nowych opiekunów, a w ramach wdzięczności będzie mruczeć im do uszu. Nie wątpimy jednak, że wspomnienie o dawnej pani na zawsze zachowa w swoim serduszku.

źródło: tvn24.pl

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

Nikoletta Parchimowicz
Nikoletta Parchimowicz

Miłośniczka kotów, catsitterka, behawiorystka. Piszę o kotach od wielu lat. O ich naturze uczę się natomiast, odkąd pamiętam. Czuję z kotowatymi niesamowitą więź i porozumienie.

Zobacz powiązane artykuły

19.11.2024

Jak odróżnić żbika od kota domowego?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Choć żbik (Felis silvestris) i kot domowy (Felis catus) są bardzo blisko spokrewnione to istnieje wiele różnic, które pozwalają je odróżnić. Dla osób mniej obeznanych z dziką przyrodą zadanie to może być trudne, ponieważ wiele pręgowanych kotów domowych przypomina żbiki. Dokładne obserwacje mogą pomóc w identyfikacji. Spójrzmy więc na cechy, które warto wziąć pod uwagę, aby bezbłędnie rozpoznać dzikiego żbika od kota domowego.

jak odróżnić żbika od kota domowego

undefined

29.10.2024

5 dowodów na to, że starsze koty są niesamowite

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Rozczulają nas słodkie kocięta, ale nie należy lekceważyć kocich seniorów – sprawdźcie, dlaczego!

starsze koty są niesamowite

undefined

25.10.2024

Lampart Plamisty – piękno, siła i tajemnica w jednym

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Lampart plamisty (Panthera pardus) to jedno z najbardziej majestatycznych zwierząt na naszej planecie. Jego elegancja, zwinność i imponująca szata sprawiają, że trudno przejść obok niego obojętnie. Ten dziki kot, choć doskonale przystosowany do życia w dziczy, zmaga się z coraz większymi zagrożeniami. Co warto wiedzieć o lamparcie plamistym, który mimo swojej siły potrzebuje naszej ochrony?

lampart plamisty

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się