Kocia bakteria może stać się lekiem na choroby skóry ludzi. Przełomowe odkrycie naukowców

author-avatar.svg

Natalia Borzuta

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Nasza skóra skolonizowana jest przez setki bakterii. Dzięki nim nasz organizm może zwalczać infekcje i budować odporność. Podobnie jest w przypadku zwierząt.

karma weterynaryjna

fot. Shutterstock

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego – School of Medicine – przeprowadzali badania, które miały sprawdzić, czy niektóre bakterie zdrowych kotów mogą pomagać w skutecznym leczeniu chorób skórnych myszy. Wynik okazał się pozytywny. Przy okazji wyszło też na jaw, że kocia bakteria może stać się lekiem na choroby skóry także u ludzi, psów i kotów.

Kocia bakteria i choroby skóry ludzi

Badania opublikowane w „eLife” zostały przeprowadzone przez Richarda L. Gallo, wybitnego profesora i przewodniczącego Wydziału Dermatologii w School of Medicine. Gallo wraz ze swoim zespołem specjalizuje się w dziedzinie bakteriologii, która polega między innymi na badaniu właściwości bakterii, a także sprawdzaniu, jak można je wykorzystywać.

Rola i znaczenie bakterii

Nasze zdrowie w pełni zależy od tych „dobrych” bakterii.

Bakterie wykorzystują zdrową skórę, żeby żyć, a w zamian niektóre z nich chronią nas przed „złymi” bakteriami. Jeśli jednak zachorujemy, „złe” bakterie mogą wykorzystać osłabioną odporność i wywołać infekcję – wyjaśnia profesor Rachard L. Gallo.

MRSP – „zła bakteria”

Naukowcy skoncentrowali się na patogenie MRSP (ang. Methicillin-Resistant Staphylococcus Pseudintermedius). To lekooporna bakteria, która występuje u udomowionych pupili. W przypadku, gdy zwierzęta są chore lub zranione, bakteria staje się zakaźna i może zacząć rozmnażać się w sposób niekontrolowany. MRSP jest także patogenem, który może przenosić się pomiędzy gatunkami i powodować ciężkie atopowe zapalenie skóry, czyli egzemę. Zakażenia te są powszechne u psów i kotów, mogą również występować u ludzi. Co więcej, MRSP jest oporne na stosowanie antybiotyków i trudne do leczenia w warunkach klinicznych i weterynaryjnych.

Szczep bakterii kociej – Staphylococcus felis (S. felis)

Naukowcy, próbując znaleźć sposób na wyleczenie egzemy, najpierw przebadali zbiór różnych bakterii, które normalnie żyją na psach i kotach, a następnie wyhodowali je w obecności MRSP, czyli „złej bakterii” odpornej na dotychczasowe antybiotyki. Na tej podstawie zidentyfikowali szczep jednej z kocich bakterii o nazwie Staphylococcus felis (S. felis), który szczególnie dobrze radził sobie ze wzrostem MRSP. Profesor Rachard L. Gallo odkrył, że „kocia bakteria” (S. felis) naturalnie wytwarza kilka antybiotyków, które działając jednocześnie, nie tylko zabijają MRSP, ale także utrudniają „złym bakteriom” MRSP uodpornienie się na F. felis.

Eksperyment na myszach 

Wspomniany we wstępie eksperyment przeprowadzony na myszach polegał na zastosowaniu „kociej bakterii” na chorobowe zmiany skórne u myszy. Badacze najpierw zarazili myszy najbardziej typową formą patogenu MRSP, żeby następnie w to samo miejsce nałożyć dobrą „kocią bakterię” S.felis. W konsekwencji skóra tych myszy, które zostały poddane leczeniu, mniej się łuszczyła i była mniej zaczerwieniona w porównaniu do zwierząt, które nie zostały poddane eksperymentalnemu leczeniu. Co więcej, po zastosowaniu S. felis na skórze pozostało również mniej żywych bakterii MRSP.

Potencjał bakterii S. felis jest niesamowity. Jest wyjątkowo skuteczna w zabijaniu patogenów, w dużej mierze dlatego, że atakuje patogeny z wielu stron. Strategia ta jest znana jako polifarmacja. To sprawia, że S. felis jest szczególnie atrakcyjny jako środek leczniczy – podkreślił prof. Gallo.

Co dalej?

Następnym krokiem będzie sprawdzenie, czy S. felis może być stosowane w leczeniu MRSP u psów. Na koniec warto zwrócić uwagę na jeszcze inny komentarz profesora Gallo:

Niewykluczone, że życie ze zdrowym kotem w jakiś sposób chroni ludzi przed MRSP. Może to być więc argument za tym, żeby posiadać zwierzęta domowe.

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg

Zobacz powiązane artykuły

19.11.2024

Jak odróżnić żbika od kota domowego?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Choć żbik (Felis silvestris) i kot domowy (Felis catus) są bardzo blisko spokrewnione to istnieje wiele różnic, które pozwalają je odróżnić. Dla osób mniej obeznanych z dziką przyrodą zadanie to może być trudne, ponieważ wiele pręgowanych kotów domowych przypomina żbiki. Dokładne obserwacje mogą pomóc w identyfikacji. Spójrzmy więc na cechy, które warto wziąć pod uwagę, aby bezbłędnie rozpoznać dzikiego żbika od kota domowego.

jak odróżnić żbika od kota domowego

undefined

29.10.2024

5 dowodów na to, że starsze koty są niesamowite

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Rozczulają nas słodkie kocięta, ale nie należy lekceważyć kocich seniorów – sprawdźcie, dlaczego!

starsze koty są niesamowite

undefined

25.10.2024

Lampart Plamisty – piękno, siła i tajemnica w jednym

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Lampart plamisty (Panthera pardus) to jedno z najbardziej majestatycznych zwierząt na naszej planecie. Jego elegancja, zwinność i imponująca szata sprawiają, że trudno przejść obok niego obojętnie. Ten dziki kot, choć doskonale przystosowany do życia w dziczy, zmaga się z coraz większymi zagrożeniami. Co warto wiedzieć o lamparcie plamistym, który mimo swojej siły potrzebuje naszej ochrony?

lampart plamisty

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się