09.10.2018
Dlaczego koty się rozciągają? Mają doskonałe powody
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Koty są świetnymi nauczycielami. Ludzie mogą się wiele od nich nauczyć, np. jak nie interesować się opinią innych czy chociażby jak prawidłowo się… rozciągać.
fot. Shutterstock
Każdy koci opiekun wie, że mruczki często się rozciągają i czynią to z dużym zaangażowaniem. Ba, gdyby rozciąganie było wyczynowym sportem to koty prawdopodobnie byłyby całkowicie bezkonkurencyjne! Ta „kocia joga” jest dla mruczków niezwykle ważną czynnością. Czas się dowiedzieć, dlaczego koty się rozciągają.
Dlaczego koty się rozciągają?
Okazuje się, że koty rozciągają się z tych samych przyczyn, co my. Według dr Andrew Cuffa z londyńskiego Royal Veterinary College, głównym powodem, dla którego mruczki tak rozkosznie się wyciągają jest zwiększenie przepływu krwi oraz dobre samopoczucie. W sumie nic niezwykłego, prawda? Ale to nie wszystko.
Domowe koty śpią średnio 12-16 godzin dziennie. Podczas snu (nie tylko u zwierząt, ale także i u nas), mózg wyłącza mięśnie. Powstrzymuje to zarówno ludzi, jak i koty przed lunatykowaniem.
Mruczki rozciągają się, aby rozgrzać mięśnie po długim okresie bezczynności. Bez względu na to, czy siedziały, czy też smacznie spały – mówi dr Cluff.
Dlatego rytuał przeciągania najczęściej możemy zaobserwować tuż po przebudzeniu. Ponadto podczas snu czy braku aktywności obniża się ciśnienie krwi. Rozciąganie pomaga odwrócić tę sytuację – pobudza pracę krwiobiegu, a mruczki szybciej wracają do rzeczywistości po drzemce, są bardziej czujne i gotowe do polowania. Co więcej, robią tak wszystkie koty – nie tylko nasze domowe tygryski.
Podobnie jak w przypadku ludzi, rozciąganie sprawia, że koty czują się lepiej. Czynność ta pomaga złagodzić napięcie mięśni grzbietu, ramion i uwalnia endorfiny w mózgu.
Aby okazać uczucie
Oczywiście, rozciąganie jest również uroczym zachowaniem, które nasze koty mogą wykonywać po prostu jako gest społeczny i jako sposób, by powiedzieć nam, że czują się dobrze w naszym towarzystwie. Jest to szczególnie ważne, jeśli dzielimy bardzo bliskie więzi z naszym kotem.
Podczas rytuału przeciągania się, gdy ich kończyny są wyciągnięte, koty są bezbronne, a tym samym podatne na zranienie (zwłaszcza, gdy odsłaniają brzuch). Jeśli twój mruczek rozciąga się na twoich oczach, to znak, że w twoim towarzystwie czuje się naprawdę swobodnie i bezpiecznie.
Rozciąganie się do… ataku
Kiedy kot rozciąga się, jego tkanka mięśniowa ulega rozszerzeniu. Przygotowuje to zwierzę do ataku w dowolnej chwili. W naturze dzikie koty rozciągają się, żeby ustrzec się przed drapieżnikami i w celu pokazania do kogo należy ich żer. Ponieważ koty mają zdolność do pozostania w bezruchu przez długi czas, to potrzebują tylko jednego, dobrego rozciągnięcia do udanego ataku lub polowania.
Dla ukojenia nerwów
Podczas gdy z jednej strony koty wydają się być świetnie rozeznane w sztuce relaksacji, to z drugiej strony zawsze biorą pod uwagę możliwość wystąpienia zagrożenia. To kolejna cecha, która może w jednej chwili zmienić wyluzowanego kociaka w nerwowe zwierzę. Żeby zrekompensować sobie ten stres, koty (zwłaszcza te nerwowe) mogą rozciągać się częściej, by po prostu się uspokoić.
Dlaczego koty się rozciągają? Przeciąganie się też jest jednym z wielu zachowań obserwowanych u samic, które są gotowe do krycia. Wtedy przeciąganiu się zwykle towarzyszy miauczenie, mruczenie, tarzanie się czy pocieranie pyszczkiem.
A jak robi to twój kot? Rozciąga się w jakimś cichym miejscu czy może nonszalancko przeciąga się przy twoich stopach?
Jako redaktorka SEO pragnę przenieść mruczące treści na szczyt internetowej kuwety. O tym, że każde „miau” ma znaczenie, wiem od wąsatej ekspertki – Fiony. Po godzinach buduję świat z Lego, nurkuję w książkach i kołyszę się w rytm życia.
Zobacz powiązane artykuły
19.11.2024
Jak odróżnić żbika od kota domowego?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Choć żbik (Felis silvestris) i kot domowy (Felis catus) są bardzo blisko spokrewnione to istnieje wiele różnic, które pozwalają je odróżnić. Dla osób mniej obeznanych z dziką przyrodą zadanie to może być trudne, ponieważ wiele pręgowanych kotów domowych przypomina żbiki. Dokładne obserwacje mogą pomóc w identyfikacji. Spójrzmy więc na cechy, które warto wziąć pod uwagę, aby bezbłędnie rozpoznać dzikiego żbika od kota domowego.
undefined
29.10.2024
5 dowodów na to, że starsze koty są niesamowite
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Rozczulają nas słodkie kocięta, ale nie należy lekceważyć kocich seniorów – sprawdźcie, dlaczego!
undefined
25.10.2024
Lampart Plamisty – piękno, siła i tajemnica w jednym
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Lampart plamisty (Panthera pardus) to jedno z najbardziej majestatycznych zwierząt na naszej planecie. Jego elegancja, zwinność i imponująca szata sprawiają, że trudno przejść obok niego obojętnie. Ten dziki kot, choć doskonale przystosowany do życia w dziczy, zmaga się z coraz większymi zagrożeniami. Co warto wiedzieć o lamparcie plamistym, który mimo swojej siły potrzebuje naszej ochrony?
undefined