27.10.2018
Dlaczego większość kotów nie lubi być brana na ręce?
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Rzadko który kot sam się prosi o noszenie na rękach. Większość będzie z całych sił opierać się takim formom czułości. Dowiedz się dlaczego…
fot. Shutterstock
Wyobraź sobie siebie w sytuacji, w której ktoś znacznie większy od ciebie zachodzi cię od tyłu i… podnosi w górę. Można się przestraszyć, prawda? Co więcej, ten ktoś mógłby cię też przypadkowo lub celowo skrzywdzić. Jeśli jesteś opiekunem kota, to pewnie niejednokrotnie nie mogłeś się oprzeć, by nie wziąć go w swoje objęcia. Niestety nie każdy kociak za tym przepada. Większość z nich ile sił w łapkach próbuje wyswobodzić się z rąk opiekuna, nierzadko zostawiając na jego ciele ślady w postaci zadrapań. Ale przecież ty tylko chciałeś w ten sposób wyrazić do niego swoją miłość, prawda? No cóż. Chyba czas się dowiedzieć, dlaczego koty nie lubią być brane na ręce.
To nie jest dla nich naturalne
Zaobserwowałeś kiedyś, jak koty witają się między sobą? Na pewno nie ma tam żadnego podnoszenia. Mruczki do swoich pobratymców podchodzą ostrożnie, wąchając się lub ocierając o siebie. Zatem wzięcie mruczka na ręce nie jest dla niego czymś naturalnym. W ten sposób zwierzę czuje się, jakby zostało „porwane” z podłogi przez drapieżnika. Nawet jeśli twoje intencje są dobre, kot wcale tego tak nie postrzega.
Pamiętaj, że koty są drapieżnikami i polują na mniejsze zdobycze, ale same często bywają ofiarami większych drapieżników. Dlatego nic dziwnego, że twój kot usiłuje uciec! Wypróbuj inne formy powitania i naucz się odczytywać wskazówki, które daje ci kot. A i jego zaufanie do ciebie będzie większe.
To brak poszanowania
Co prawda koty uwielbiają wspinać się na różne wysokości. Mają wtedy na wszystkich i wszystko oko, ale większość z nich lubi robić to tylko na własnych zasadach. Istnieje duża szansa, że mruczki nie docenią tego, że to ty je podnosisz. W końcu nasze domowe tygryski wciąż mają wiele wspólnego ze swoimi dzikimi przodkami i same doskonale sobie radzą. Dlatego mogą czuć się nieswojo, kiedy to ty wykonujesz za nich tę czynność.
Twoje ramiona = ograniczenie
Nawet jeśli nasze ramiona są pełne miłości, to w oczach kota jawią się jako pewna forma ograniczenia. W objęciach swojego opiekuna mruczki nie mają możliwości swobodnego poruszania się czy ucieczki. Ograniczony ruch sprawia, że kot czuje się uwięziony. A w końcu wszyscy wiemy, że to bardzo niezależne zwierzęta. Może być to szczególnie istotne w przypadku kotów-przybłęd, które zawsze muszą mieć swobodę ruchu, aby mogły czuć się bezpiecznie.
Mogą mieć złe doświadczenia
Dlaczego koty nie lubią być brane na ręce? Wpływ na to może mieć też ich przeszłość. Jeśli adoptowałeś kota, możesz nie mieć pojęcia, co zrobił jego poprzedni opiekun lub z jakimi traumatycznymi doświadczeniami musiał się zmierzyć ten zwierzak. Jednak strach wcale nie musi pochodzić jedynie z poprzedniego miejsca. Jeśli brałeś kota na ręce, by później wyruszyć z nim np. do weterynarza, zwierzę może kojarzyć podnoszenie z lękiem i nieprzyjemnymi zabiegami w lecznicy.
Możesz spróbować to zmienić. Spraw, by branie na ręce kojarzyło mu się z pozytywnymi doświadczeniami. Będzie to jednak wymagać od ciebie dużo czasu oraz cierpliwości, a ostatecznie może się też zdarzyć i tak, że twój kot, mimo twoich wysiłków, wcale tego nie polubi.
Może im coś dolegać
Twój kot uwielbiał być noszony na rękach, ale teraz, gdy tylko próbujesz go podnieść, opiera się i ucieka ile sił w łapkach? Czas udać się z nim do weterynarza. Być może doznał jakiegoś urazu lub coś go boli, a kiedy ty trzymasz go w objęciach, odczuwa dyskomfort. Weź pod uwagę, że nawet jeśli kot zostanie wyleczony, może unikać sytuacji, kiedy będziesz próbować brać go na ręce, ponieważ będzie kojarzyć to z bólem. Dlatego musisz to uszanować.
Dlaczego koty nie lubią być brane na ręce?
Jak widać, powodów, dla których koty nie lubią być podnoszone lub trzymane w objęciach jest sporo. Niezależnie od nich, niektóre mruczki po prostu tego nie lubią. Ważne jest, by uszanować preferencje pupila. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich mruczków. Są też rasy, jak np. ragdoll czy ragamuffin, które lubią być brane w objęcia przez opiekuna.
A twój kot lubi być brany na ręce czy może jednak woli czuć grunt pod łapkami?
Jako redaktorka SEO pragnę przenieść mruczące treści na szczyt internetowej kuwety. O tym, że każde „miau” ma znaczenie, wiem od wąsatej ekspertki – Fiony. Po godzinach buduję świat z Lego, nurkuję w książkach i kołyszę się w rytm życia.
Zobacz powiązane artykuły
18.11.2024
Kocia mowa – 6 sposobów, by lepiej dogadać się z kotem
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Nawet jeśli kocia mowa nie ma dla ciebie tajemnic, sprawdź, czy naprawdę wiesz, jak rozmawiać z kotem.
undefined
10.10.2024
Mój kot jest jedynakiem. Czy można zaprzyjaźnić go z drugim kotem?
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Pewnego dnia dochodzisz do wniosku, że jeden kot w domu to za mało. Czy adopcja drugiego kota to dobry pomysł?
undefined
08.10.2024
Koci pazur – czyli wszystko co tyczy się kociego manicure i nie tylko
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Czy ktokolwiek wyobraża sobie kota bez pazurów? Ten atrybut jest nieodłączną częścią naszego małego drapieżnika.
undefined