27.04.2018
6 dowodów na to, że twój kot jest twoim największym fanem
Agata Kufel
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Twój kot tak robi? To znaczy, że prawdopodobnie poszedłby za tobą w ogień!
fot. Shutterstock
Są takie pytania, które od czasu do czasu zadają sobie wszyscy właściciele mruczków. „Czy kot mnie kocha?” – to chyba jedno z najpopularniejszych. Ze względu na pewną powściągliwość charakteryzującą kocią naturę, niektórzy zdają się wątpić w uczucia swoich podopiecznych… Bardzo niesłusznie! Najwyższa pora rozwiać te wątpliwości – poniżej znajdziesz listę zachowań, które świadczą o tym, że twój kot jest twoim największym fanem.
Gdzie ty, tam on
Miewasz wrażenie, że twój kot jest tak naprawdę twoim cieniem? W żadnym razie się nie irytuj (choć rozumiemy, że nie zawsze możesz mieć ochotę, by towarzyszył ci np. w toalecie) – to pozytywna oznaka. Koty są z natury ciekawskie i lubią asystować podczas domowych czynności, jednak mruczek, który chodzi wszędzie za swoim opiekunem jest mu po prostu bardzo… oddany. On po prostu chce cię mieć ciągle obok siebie – to największy komplement!
Podziwiaj mój brzuszek!
Twój mruczący podopieczny wyciąga się jak długi na środku podłogi, „bezwstydnie” eksponując puszysty brzuszek? To znaczy, że czuje się z tobą wyjątkowo bezpiecznie – pokazując najbardziej wrażliwą strefę, składa ci tym samym dowód nadzwyczajnego zaufania. Wie, że przy tobie nikt go nie skrzywdzi. Ale uważaj: to nie znaczy, że chce, żebyś go tam głaskał!
Pogaduchy
Dorosłe koty komunikują się między sobą za pomocą niewerbalnych sygnałów – tak naprawdę mruczki „przemawiają” tylko do swoich ludzi. Niektóre egzemplarze bywają bardzo gadatliwe! Jeśli kot lubi cię zagadywać i nawiązuje z tobą „dialog”, to jesteś prawdziwym szczęśliwcem – on po prostu pragnie z tobą kontaktu. Uwaga: niektóre koty z natury należą do milczków – jeśli nieoczekiwanie zmienia się to z dnia na dzień, upewnij się, że miauczenie nie jest manifestacją np. problemów zdrowotnych.
Kot cię liże
Choć koci język w dotyku przypomina papier ścierny, lizanie to forma komplementu – koty nie zaszczycają w ten sposób byle kogo! Jeśli twój mruczek liże np. twoją rękę, okazuje ci w ten sposób czułość i zachęca do wspólnej „kąpieli” – zrewanżuj mu się, i delikatnie go pogłaszcz lub podrap np. za uszami. I nie zastanawiaj się więcej „czy kot mnie kocha”.
Koci masażysta
Ugniatanie łapkami to instynktowne zachowanie małych kociąt ssących sutki swojej kociej mamy. W dorosłym życiu oznacza, że mruczek czuje się bezpieczny i szczęśliwy – ugniatając swojego opiekuna, „oznacza” go też zapachem, komunikując, że należy tylko do niego!
Kot przynosi ci prezenty
Nie wszystkim się to podoba (widok zamęczonej myszy w łóżku lub zagryzionego ptaka na ganku rzeczywiście nie należy do przyjemnych), ale to kolejne instynktowne zachowanie świadczące o tym, że twój kot się z tobą identyfikuje i traktuje jak „swojego”. Widzi, że sam nie polujesz, więc podrzuca ci swoje zdobycze i niekoniecznie muszą to być martwe gryzonie! Zdarzają się koty, które przynoszą swoim opiekunom różne przedmioty – np. liście, gałązki lub… bieliznę sąsiada. Cóż, prezent to prezent – nie należy wybrzydzać!
Czy kot mnie kocha? A jak myślisz?
Powyższe przykłady to tylko niektóre z dowodów kociego zaufania i miłości. Nasi podopieczni potrafią manifestować swoje uczucia na wiele różnych sposobów, jednak nigdy nie wątpmy, że są do nich zdolne. A jak okazują je wasze mruczki? Dajcie znać w komentarzach!
Zobacz powiązane artykuły
21.11.2024
Szczekający kot? Czy koty w ogóle mogą szczekać?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Koty potrafią szczekać? A i owszem. I nie jest to zachowanie wyuczone od psów. Skąd bierze się szczekanie i co oznacza u kotów?
undefined
18.11.2024
Kocia mowa – 6 sposobów, by lepiej dogadać się z kotem
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Nawet jeśli kocia mowa nie ma dla ciebie tajemnic, sprawdź, czy naprawdę wiesz, jak rozmawiać z kotem.
undefined
10.10.2024
Mój kot jest jedynakiem. Czy można zaprzyjaźnić go z drugim kotem?
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Pewnego dnia dochodzisz do wniosku, że jeden kot w domu to za mało. Czy adopcja drugiego kota to dobry pomysł?
undefined