Brak apetytu u kota. Co robić, gdy kot nie chce jeść?

Twój kot nie chce jeść i jest osowiały? Przyczyną takiego stanu rzeczy mogą być na przykład zmiana karmy, stres albo poważna choroba. Dlatego, jeśli twój ulubieniec odmawia jedzenia przez 12 godzin, musisz zachować czujność. Dlaczego kot nie chce jeść i jakie choroby mogą powodować brak apetytu u kota? Sprawdź, kiedy zwierzakowi potrzebna będzie pomoc lekarza weterynarii!

Dlaczego kot nie chce jeść?

Przyczyn braku apetytu u kota jest naprawdę wiele. Niektóre mruczki są wyjątkowo wybredne i mogą protestować nawet dłuższy czas, jeśli nie zastaną w misce karmy, która trafi w ich gusta. Jedne koty nie znoszą monotonnego żywienia i dwa razy nie zjedzą takiej samej karmy, inne wręcz przeciwnie – ruszą tylko to, co doskonale znają! Nic dziwnego, że nadążenie za kotem stwarza opiekunom tak wiele problemów, a zmiana karmy wymaga nieraz wymyślnych podstępów. Jednak nie zawsze kocia niechęć do jedzenia wynikać będzie z fanaberii zwierzaka. Brak apetytu u kotów wynika także często ze stresu lub przeróżnych poważniejszych problemów… Dlatego, jeśli nasz kot nie chce jeść, powinniśmy bliżej przyjrzeć się jego zdrowiu!

Co zrobić, gdy kot stracił apetyt przez stres?

Utrata apetytu u twojego czworonożnego przyjaciela może być wywołana silnym stresem. Zdarzyć się może, że kot przestaje jeść na przykład w okresie okołosylwestrowym lub po pojawieniu się w domu nowego zwierzęcia. W przypadku kotów wychodzących stres może być związany też z pojawieniem się obcego kota w okolicy. Ustalenie przyczyny takiej sytuacji nie zawsze jest łatwe, dlatego warto udać się po pomoc do doświadczonego behawiorysty. Kotu, który nie chce jeść i pić ze stresu, można także podawać suplementy weterynaryjne o działaniu uspokajającym.

Choroby kotów z objawem utraty apetytu

Niechęć do jedzenia to jeden z najczęstszych objawów rozmaitych chorób. Brak apetytu u kota może być wywołany gorączką, zatkanym nosem, a także poważniejszą chorobą, której towarzyszy silny ból. Do najczęstszych problemów zdrowotnych, przez które kot może stracić apetyt, należą:

• zapalenie dziąseł,
• kamień nazębny,
• zatrucie,
• silne zarobaczenie,
• schorzenia nerek, wątroby lub trzustki,
• choroby zakaźne (na przykład koci katar).

Jeśli kot nie chce jeść lub zjada znacznie mniejsze porcje karmy, staje się osowiały i apatyczny lub występują u niego inne niepokojące objawy (wymioty i biegunka, ukrywanie się przed domownikami), należy jak najszybciej zabrać go do lekarza weterynarii. Specjalista dokładnie obejrzy czworonoga i zleci badania mające ujawnić przyczynę problemu. Na ich podstawie zleci odpowiednie leczenie choroby, która wywołała u kota brak łaknienia. Może też podać kotu środki uspokajające i przeciwbólowe, które pomogą zwierzakowi odzyskać apetyt.

Dlaczego brak apetytu u kota jest niebezpieczny?

Niestety koci organizm nie toleruje nawet krótkich głodówek. Jeśli kot przestał jeść, już po 3 dniach w jego organizmie zachodzą nieodwracalne zmiany prowadzące do śmiertelnego stłuszczenia wątroby i innych poważnych konsekwencji. Dlatego każdy pominięty posiłek powinien wzbudzić zaniepokojenie u opiekuna, a przedłużający się brak apetytu u kota to znak, że zwierzaka należy dokładnie przebadać… I oczywiście zachęcić do jedzenia. Tylko jak to zrobić?

Jak zachęcić kota do jedzenia?

Oto kilka pomysłów, dzięki którym nakłonisz wybrednego zwierzaka do jedzenia. Jeśli kot nie chce jeść z powodu choroby, skonsultuj się najpierw z weterynarzem – niektóre polecane tu dodatki i sposoby nie są wskazane w przypadku poważnych chorób! Natomiast jeśli udało ci się wykluczyć choroby, możesz skorzystać z tych porad:

• Zmień karmę na mokrą. Wiele wybrednych zwierzaków natychmiast podbiegnie do miski, jeśli zamiast suchych chrupków poczuje w niej aromatyczny, mięsny pasztet!
• Podgrzej karmę. Wsadzona na kilka sekund do mikrofalówki mokra karma nabierze silniejszego aromatu. Tylko pamiętaj, by nie była za gorąca!
• Dolej do karmy czegoś smacznego. Może to być zarówno odrobina nieprzyprawionego rosołu, jak i kropelka wody z puszki z tuńczykiem lub po oliwkach. W ten sposób możesz doprawić suchą i mokrą karmę.

• Zmień smak karmy. Wiele kotów nie jest w stanie oprzeć się owocom morza, inne szaleją za wołowiną… Sprawdź, czym trafisz w gust zwierzaka!
• Zainwestuj w dodatki. Przeróżne suplementy i posypki, takie jak kocimiętka, olej z łososia, drożdże browarnicze, algi morskie czy probiotyki mogą poprawić smak kociego posiłku. Pamiętaj tylko, by przestrzegać ich dawkowania.
• Zmień i przestaw miski. Niektóre koty nie lubią jeść z głębokich misek – wolą karmę podaną na płaskim talerzyku. Wiele kotów odmówi też jedzenia, jeśli miskę z karmą postawimy za blisko naczynia z wodą lub kuwety.
• Zadbaj o świeżość karmy. Suche chrupki pozostawione zbyt długo na powietrzu wietrzeją i przestają być atrakcyjne dla twojego pupila. Mokra karma może za to wysychać i pleśnieć. Pamiętaj też, by regularnie myć miski!

Jak radzić sobie z brakiem apetytu u chorego kota?

Głodówka u kota chorego bywa szczególnie groźna i może uniemożliwić zwierzakowi powrót do zdrowia. Jednak jeśli źródło problemu stanowi choroba, nie podejmuj żadnych działań na własną rękę! Podając kotu leki bez konsultacji z lekarzem weterynarii, możesz zwierzakowi tylko zaszkodzić. Unikaj także doprawiania kociego jedzenia tłustymi dodatkami – przy niektórych chorobach przewodu pokarmowego kota dodatkowa dawka tłuszczu może być niebezpieczna. Zamiast tego podczas wizyty u lekarza weterynarii dokładnie wypytaj co zrobić, gdy kot nie ma apetytu. Specjalista z pewnością udzieli ci bezpiecznych wskazówek.

Po ustaleniu przyczyny, dla których kot odmawia jedzenia, możesz też posiłkować się następującymi sposobami:

• Po dobroci, nic na siłę. Staraj się zachęcać zwierzę do jedzenia, ale nie zmuszaj. Koty bardzo źle reagują na stres, który wręcz pogarsza ich stan fizyczny.
• Spokój i bezpieczeństwo. Staraj się zapewnić zwierzęciu wygodne i ciche miejsce w domu, świetnie sprawdzi się koci domek, legowisko wyłożone kocykiem, kosz na pranie lub łóżko w sypialni. Obserwuj kota – sam Ci pokaże, w którym miejscu będzie mu najwygodniej. Postaw tam miseczki na wodę i karmę (koniecznie w pewnej odległości od siebie).
• Odizoluj od reszty zwierząt. Szczególnie na czas posiłku. Chory kot nie ma siły na przepychanie się do miski, ale jeśli dasz mu zaciszne miejsce na stołówkę, łatwiej namówisz go do jedzenia.

• Lepiej mniej, ale częściej i treściwiej. Chory kot ma nie tylko mniejszy apetyt, ale i jego układ pokarmowy działa gorzej niż zwykle. Dlatego lepiej podawać mu karmę podzieloną na mniejsze porcje, za to częściej. Ważna jest też kaloryczność i wartość odżywcza. Staraj się wybierać karmy łatwo przyswajalne i łatwo strawne, które nie będą zmuszać żołądka i jelit do wytężonej pracy. Dobrym wyborem są karmy lecznicze dedykowane kotom chorym i rekonwalescentom.
• Zawsze świeże jedzenie. Wybieraj małe opakowania karmy, których zawartość zwierzę może spożyć podczas 1-2 posiłków. Odpada przechowywanie otwartego opakowania z karmą w lodówce. Zawartość świeżo otworzonego opakowania z karmą o temperaturze pokojowej to to, co Twój kot lubi najbardziej. Skusisz nawet smętnego chorowitka.

• Pacia czyli dwa w jednym. Jeżeli kot je, ale nie chce pić, zmieszaj odrobinę wody z pożywieniem (rozdrobnioną karmą mokrą lub zmiksowanym mięskiem). Za jednym zamachem dostarczysz kotu i jedzenia, i wody.
• Podgrzej jedzenie przed podaniem. Dzięki temu będzie miało mocniejszy zapach, który zachęci kota do jedzenia, nawet jeżeli w wyniku choroby ma osłabiony węch.
• Posmaruj łapkę lub pyszczek kota niewielką ilością pokarmu. Jako czyścioszek będzie czuł potrzebę wylizania, a podczas higieny zje jedzonko. To też dobry sposób na podawanie leków w postaci past do jedzenia.
• Leki pobudzające apetyt. Najbezpieczniejsze są zastrzyki z witamin z grupy B, zwiększają apetyt w naturalny sposób, nie mają skutków ubocznych (poza pieczeniem w chwili wstrzykiwania – trzeba to robić szybko, idealnie w „gulkę” po podaniu kroplówki – o ile kot dostaje kroplówki, np. nerkowiec). W trudnych przypadkach lekarz weterynarii może też przepisać leki na receptę, takie jak relanium lub peritol – mają one jednak skutki uboczne i powinny być stosowane krótko i tylko w trudnych przypadkach.

• Pokarm przez strzykawkę. To ostateczność, gdy nie ma innego, bardziej pokojowego sposobu, by namówić kota do jedzenia. Najlepiej sprawdzają się strzykawki o pojemności 5-10 ml. Zmiksowany z wodą pokarm, półpłynną paćkę z odżywczego pasztetu lub convalescenta podawaj kotu bezpośrednio do pyska, ostrożnie umieszczając koniec plastiku strzykawki z boku pyszczka, wstrzykując niewielkimi porcjami na język, dając kotu czas na przełknięcie. Za jednym podejściem dorosły kot powinien w ten sposób zjeść minimum 5 ml pokarmu. Powtarzaj dokarmianie co około 3-4 godziny, w zależności od tego, ile zwierzak jest w stanie spożyć za jednym podejściem. Bądź delikatny, ale stanowczy, działaj sprawnie i bezboleśnie. Nie „pstrykaj” zawartością strzykawki do gardła, bo kot się zakrztusi, ale na tylną część języka i daj kotu czas na przełknięcie jedzenia. Mów do kota spokojnym głosem – to podziała odstresowująco. Ale też nie przeciągaj karmienia w nieskończoność. Sam zobaczysz, że ten sposób działa i co najważniejsze – uratował już wielu kocich niejadków.

współautorzy: Joanna Nowakowska