01.07.2025
Aura testuje kosmetyki Douxo Spa. Czy chusteczki i płyn do uszu zdały egzamin u kotki od zadań specjalnych?
Marta Ozimek
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Gdy słyszymy stwierdzenie "umyć kota", mamy przed oczami podrapane ręce, plecy obrażonego pupila i huczące w głowie obietnice "Nigdy więcej". Większość opiekunów na samą myśl o czyszczeniu kota drapie się po głowie, bo przecież zwierzaki myją się same. Jednak są sytuacje, kiedy język to za mało. Wtedy powstaje problem - jak umyć kota, nie zmywając z wodą naszych dobrych relacji? Mamy odpowiedź na to pytanie!
fot. redakcja
Aura ma tylko 1,5 roku, a już więcej przygód niż niejeden kot senior. Ciekawska, zwinna, wiecznie w ruchu – do tego regularnie testuje każdy krzak, kępę trawy i zakamarek, jaki napotka na spacerze. Efekt? Cóż... Aura jest czarna. I widać na niej wszystko, każdą drobinkę kurzu, każde ździbło trawy. I to właśnie na niej sprawdziłyśmy dwa produkty Douxo Spa: chusteczki wielofunkcyjne oraz płyn do czyszczenia uszu. Jakie były nasze wrażenia? Spieszymy z odpowiedzią.
Czarno to widzę… czyli jak chusteczki poradziły sobie z sierścią po spacerze
Zacznijmy od chusteczek. Producent pisze, że to produkt „wielofunkcyjny” – a my powiemy: wielozadaniowy ninja. Mała, niepozorna chusteczka, a w kilka chwil potrafi ogarnąć kota po krzakowym rajdzie lepiej niż własny język Aury.
Zapach? Delikatny, przyjemny, taki waniliowo-kokosowy, ale bardzo dyskretny. Kotka nie kręciła nosem (czytaj: wąsami), nie uciekała, nie fukała. Grzecznie siedziała, jakby codziennie robiła sobie takie spa.
Chusteczki są porządnie nasączone, ale nie ociekają – dały radę wyczyścić całe czarne futerko i jeszcze zostało trochę „mocy” na łapki. Aura wyglądała po zabiegu… po prostu świetnie. Sierść była miękka, lśniąca i nieposklejana. A co najważniejsze – kicia nie próbowała później zmyć z siebie tego "eksperymentu". Nie drapała się, nie lizała kompulsywnie. Czyli: test zdany na szóstkę. A kicia jak z wystawy!
Fun fact: nawet na zewnątrz zapach był chwilowo wyczuwalny. Jak dobre perfumy, ale w wersji "kocia subtelność".
Czyszczenie uszu? Mission (not) impossible
Płyn do uszu to temat, który u wielu kotów kończy się dramatem greckim. Z jednej strony obraza majestatu, z drugiej krwawe łzy skóry. Ale nie tym razem. Może Aura nie była zachwycona zakraplaniem, ale – powiedzmy to wprost – nie zrobiła z tego sceny. Przechodząc do masażu - wtedy przyszedł relaks, dobra wola i przyjemność. A to już sukces.
Aplikacja? Prosta, szybka i bezproblemowa. Płyn nie ma intensywnego zapachu, nie szczypał, nie drażnił. Po zakropleniu klasyczne potrząśnięcie głową (jakby chciała powiedzieć: „co to było?!”), ale potem? Spokój. Zero drapania, zero szaleńczego biegania w stylu „coście mi zrobili?!”.
Uszy? Czyste jak łza. Resztki płynu i zanieczyszczeń poszły w ruch chusteczką i po sprawie. Zero podrażnień, zero fochów. Za to słuch wyostrzył się szelest torebki ze smaczkami.
Nasz werdykt? Kocia pielęgnacja level PRO
Czy polecamy? Absolutnie. Produkty łagodne, skuteczne i przyjazne również dla wrażliwych kotów. Dla Aury – aktywnej testerki wszystkiego, co zielone i brudne – była to wygodna opcja szybkiego ogarnięcia się czy po spacerze, czy nurkowaniu za szufladami w kuchni, bez stresu i protestów. A dla nas? Spokój, czysty kot i poczucie, że dbamy o sierść i zdrowie uszu bez siłowania się z futrzastym ninja.
Artykuł powstał we współpracy z marką Douxo Spa.
Miłośniczka zwierząt wszelakich, z natury empatyczna, z zawodu ironiczna, prywatnie dychotomiczna. Codziennie boli mnie serce, że nie mogę przygarnąć wszystkich potrzebujących stworzeń. Jak kawa, to czarna, jak kraść – to miliony.
Zobacz powiązane artykuły
01.07.2025
Lizanie nie sprzyja gojeniu! Co zrobić, by kot nie lizał rany?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Szalone gonitwy, zabawy, skoki, wspinaczki, bitwy – możliwości do nabawienia się urazu czy kontuzji w kocim świecie nie brakuje. A czasami rana jest spowodowana operacją. Jak o nią dbać i co zrobić, by kot jej nie lizał?
undefined
29.06.2025
Złamany ogon u kota to poważny problem. Co robić, gdy kot złamie ogon?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Ogon to dla kota prawdziwy skarb. Należy o niego dbać i obchodzić się z nim delikatnie, gdyż dość łatwo ulega urazom. Co zrobić, gdy kot złamie ogon?
undefined
25.06.2025
Kot ma ciągle opuszczony ogon – dlaczego go nie podnosi?
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
Jeśli ogon twojego kota jest stale opuszczony, zastanów się, czy twój pupil nie boryka się z jakimś problemem. Ciągłe trzymanie ogona w pozycji „przypodłogowej” może mieć wiele niebezpiecznych przyczyn!
undefined