13.05.2023
Nie tylko osy są groźne! Kiedy zabraniać kotu polowania na owady?
Agata Kufel
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
To normalne, że wiosną i latem częściej dochodzi do bliskich spotkań kotów z owadami. Warto jednak wiedzieć, na które „znajomości” lepiej uważać.
fot. Shutterstock
Nagle w mieszkaniu zapanowała cisza. Wiesz, że coś jest na rzeczy, dlatego wciągasz powietrze i tak cicho, jak tylko potrafisz, rozglądasz się po pokoju. Jest! A cóż to takiego? Dostrzegasz swojego kota, który… przybrał odpowiednią pozycję i w całkowitym skupieniu czai się na swoją ofiarę. A w domu ofiarą może być każdy owad, który przez uchylone okno wleci do naszego mieszkania – tak, kot poluje na owady, gdyż jest łowcą.
Przez chwilę zastanawiasz się, czy mu nie przeszkodzić w tych polowaniach, ale po chwili rezygnujesz i dalej obserwujesz swojego małego drapieżnika. Po dość spektakularnej, „łowczej” scenie, twój podziw miesza się z obrzydzeniem. I raz jeszcze zastanawiasz się, czy aby na pewno mu to nie zaszkodzi?
Kot poluje na owady, bo…
Koty to łowcy. Instynkt każe im polować, z braku innych obiektów – także na owady, szczególnie wieczorem. Ćmy, muchy, meszki czy komary mogą spowodować istny amok u naszego kanapowca. Czy pozwalać na łapanie i zjadanie złapanych owadów, czy nie?
Dla kotów niewychodzących polowanie na owady jest wielką frajdą i urozmaiceniem życia – na ogół niegroźnym. Problem pojawia się, gdy kot regularnie zabija i zjada duże ilości owadów, np. ciem – takie zdobycze mogą podrażniać koci przewód pokarmowy, prowadząc do wymiotów i biegunki. W ekstremalnych przypadkach może nawet dojść do zapalenia wątroby.
Dla kociego bezpieczeństwa nie należy pozwalać, by pożeranie owadów stało się codziennym rytuałem. Jeśli od czasu do czasu złapie sobie muchę, nie należy się przejmować – jeśli jednak będzie to już któraś mucha z kolei danego dnia, lepiej wkroczyć do akcji.
Kot i owady – na co uważać?
Dla dobra naszego pupila lepiej wiedzieć, które owady i w jakich okolicznościach mogą być dla niego niebezpieczne. Poniżej zamieszczamy listę insektów (i pajęczaków), na które lepiej mieć oko.
Pszczoły, osy, trzmiele itp.
Tutaj sprawa jest dość oczywista – błonkoskrzydłe to niebezpieczne obiekty kociego polowania, ponieważ taka „zabawa” z reguły kończy się użądleniem. Ich jad powoduje ból i pieczenie, a jeśli zwierzę jest uczulone, mogą pojawić się objawy wstrząsu zagrażającego życiu. Nigdy nie pozwalajmy kotu łapać os, pszczół, trzmieli czy (o zgrozo) szerszeni – jeśli zauważymy owada w domu, jak najszybciej dopilnujmy, by z powrotem znalazł się na zewnątrz.
A co w sytuacji, gdy dojdzie do użądlenia? Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ.
Komary
To oczywiste, że nikt ich nie lubi – bzyczą nad uchem i potrafią dotkliwie pokąsać. Nie każdy jednak wie, że komary gryzą też koty. Jest to o tyle niebezpieczne, że te insekty mogą roznosić dirofilariozę – groźną chorobę, która od kilku lat coraz częściej występuje w Polsce. Więcej na jej temat przeczytasz TUTAJ, a na komary po prostu uważaj – właśnie zyskałeś kolejny powód, dla którego nie powinieneś pozwalać na ich obecność w domu.
Mrówki
Największe szanse na spotkanie tych pracowitych owadów mają oczywiście koty wychodzące. Pojedyncze egzemplarze to nie problem, ale spotkanie z kolonią mrówek – np. po wdepnięciu w mrowisko – może się skończyć bardzo nieprzyjemnie. W sytuacji zagrożenia mrówki dotkliwie gryzą, powodując świąd i ogólny dyskomfort. Ich jad – zwłaszcza przy wielokrotnym pokąsaniu – może też wywoływać reakcje alergiczne, z anafilaksją włącznie. W związku z tym lepiej trzymać od nich kota z daleka.
Pchły
Zdecydowani nieprzyjaciele ludzi, psów i oczywiście kotów. Roznoszą choroby, ich ugryzienia powodują silne swędzenie, a w dodatku rozmnażają się w zastraszającym tempie. Nawet jeśli twój pupil nie wychodzi na zewnątrz, nie oznacza to, że zupełnie nie jest narażony na ich atak. Lepiej zachować czujność i zawczasu zadbać o profilaktykę.
Pająki
Niektórzy ludzie się ich brzydzą, ale na ogół są uważane za nieszkodliwe. Ponieważ łapią w sieci irytujące muchy, często pozwala im się w spokoju bytować w kącie mieszkania. Przynajmniej do momentu, w którym taki pająk nie wpadnie w oko kotu… No właśnie. Czy pająki mogą być groźne dla naszego pupila? Te, które występują w Polsce, raczej nie stanowią zagrożenia. Nie oznacza to jednak, że nie mogą ukąsić mruczka – a to może być nieprzyjemne. Na wszelki wypadek lepiej monitorować takie znajomości.
Kleszcze
Należą do pasożytów przenoszących szereg niebezpiecznych drobnoustrojów chorobotwórczych. Najczęstsze choroby, które za ich sprawą zagrażają kotom to borelioza, erlichjoza, anaplazmoza, hepatozoonoza. Kleszcze są niebezpieczne także dla ludzi – ochrona przed nimi leży w interesie wszystkich domowników.
Choć ani my, ani nasze koty nie jesteśmy w stanie uniknąć towarzystwa insektów – one po prostu są wszędzie – na pewno warto zachować pewną dozę ostrożności. Pamiętaj. Jeśli zaobserwujesz u swojego kota niepokojące objawy - nie czekaj. Śliniący się, osowiały kot powinien natychmiast trafić do lecznicy.
Zobacz powiązane artykuły
18.11.2024
Kocia mowa – 6 sposobów, by lepiej dogadać się z kotem
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Nawet jeśli kocia mowa nie ma dla ciebie tajemnic, sprawdź, czy naprawdę wiesz, jak rozmawiać z kotem.
undefined
10.10.2024
Mój kot jest jedynakiem. Czy można zaprzyjaźnić go z drugim kotem?
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Pewnego dnia dochodzisz do wniosku, że jeden kot w domu to za mało. Czy adopcja drugiego kota to dobry pomysł?
undefined
08.10.2024
Koci pazur – czyli wszystko co tyczy się kociego manicure i nie tylko
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Czy ktokolwiek wyobraża sobie kota bez pazurów? Ten atrybut jest nieodłączną częścią naszego małego drapieżnika.
undefined