10.05.2018
Kot ma gorące uszy – czy to normalne?
Agata Kufel
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Podczas pieszczot zauważyłeś, że uszy twojego mruczka płoną? Bez paniki – to wcale nie musi być oznaka choroby.
Fot. Shutterstock
Gorące uszy u kota – podobnie jak nos – automatycznie budzą zaniepokojenie u jego opiekuna. Choć na ogół nie zwracamy uwagi na to, jaką temperaturę mają kocie uszka, zdarza się, że np. podczas głaskania, wydaje nam się stanowczo zbyt ciepłe. Czy trzeba od razu wpadać w panikę? Niekoniecznie.
Czy gorące uszy u kota są normalne?
I tak, i nie – wszystko zależy od okoliczności. Przede wszystkim trzeba zdawać sobie sprawę, że prawidłowa temperatura ciała u kota jest wyższa niż ludzka – powinna zamykać się w przedziale 38-39 stopni Celsjusza (przy pomiarze rektalnym). Niższe bądź wyższe wartości mogą wskazywać na problemy zdrowotne. Jednak skoro nasz mruczek z natury jest „cieplejszy” od nas, dotyczy to także jego uszu.
Kocie uszy są cienkie, mają sporą powierzchnię i – w stosunku do reszty ciała – nie są szczególnie chronione przez sierść ani tkankę tłuszczową. Z tego względu ich temperatura waha się w zależności od warunków panujących w otoczeniu zwierzęcia. Wiosną i latem, gdy w domu jest gorąco, naczynia krwionośne w kocich uszach ulegają rozszerzeniu. W ten sposób zwiększa się przepływ krwi i nadmiar ciepła jest sprawniej uwalniany z organizmu. Gorące uszy u kota mogą więc po prostu świadczyć np. o tym, że nasz mruczek spędził trochę czasu wylegując się w promieniach słońca.
Czasem jednak odnosimy wrażenie, że kocia małżowina „płonie”. W takiej sytuacji warto sprawdzić, czy uczucie gorąca występuje też w okolicach brzucha i w pachwinach. Jeśli odpowiedź będzie twierdząca, możemy podejrzewać gorączkę – zwłaszcza, gdy obserwujemy też inne, niepokojące objawy, jak np. brak apetytu czy chęci do interakcji i zabawy. W takiej sytuacji powinniśmy skontaktować się z weterynarzem, by ustalić, jaki problem zdrowotny manifestuje się za pośrednictwem podwyższonej temperatury u naszego zwierzaka.
A co z chorobami uszu?
Infekcje ucha przytrafiają się także kotom, jednak w tym przypadku gorąca małżowina jest tylko jednym z szeregu znacznie bardziej niepokojących objawów. Kot, który ma problem z uszami, często pociera nimi o meble i próbuje je drapać łapkami. Może też potrząsać głową. W stan gotowości powinna nas postawić również jakakolwiek wydzielina wydobywająca się z uszu oraz nieprzyjemny zapach. Bez wizyty u weterynarza się nie obędzie!
Jak widać, gorące uszy u kota nie zawsze muszą świadczyć o problemach zdrowotnych – z tego powodu nie warto przedwcześnie wpadać w panikę. Rozgrzana małżowina za kilka godzin może odzyskać „zwykłą” temperaturę. Jeśli wydaje nam się, że coś jest nie tak, przyjrzyjmy się zachowaniu naszego mruczka – gdy zauważymy inne, niepokojące objawy, nie wahajmy się skonsultować ze specjalistą.
Zobacz powiązane artykuły
10.10.2024
Mój kot jest jedynakiem. Czy można zaprzyjaźnić go z drugim kotem?
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Pewnego dnia dochodzisz do wniosku, że jeden kot w domu to za mało. Czy adopcja drugiego kota to dobry pomysł?
undefined
08.10.2024
Koci pazur – czyli wszystko co tyczy się kociego manicure i nie tylko
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Czy ktokolwiek wyobraża sobie kota bez pazurów? Ten atrybut jest nieodłączną częścią naszego małego drapieżnika.
undefined
07.10.2024
Do czego przydaje się soda w kocim domu?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Mamy ją w domu wszyscy. Jest skuteczna, tania, bezpieczna i… wciąż niedoceniana. Do czego przydaje się soda w kocim domu?
undefined