Catsitter – na czym dokładnie polega praca niani dla kota?

Liczba kociarzy stale rośnie. Nic dziwnego – koty to absolutnie wspaniałe i fascynujące zwierzęta. Świetnie sprawdzają się jako domowi przyjaciele, a lista korzyści wynikających z kociego towarzystwa zdaje się nie mieć końca. Kot to jednak także obowiązek. I uświadomi nam to pierwsza sytuacja, kiedy to będziemy chcieli lub musieli gdzieś wyjechać. Co wtedy zrobić z kotem? Zabrać? Zostawić w domu? Jeśli tak to pod czyją opieką? Czy catsitter to dobre rozwiązanie?

Kot sam w domu

W błędzie jest ten, kto myśli, że koty potrzebują mniej uwagi i towarzystwa, aniżeli inni domowi pupile. Koty wbrew powszechnej opinii nie lubią samotności, a już na pewno nie są całkowicie niezależne i samowystarczalne. Są natomiast bardzo wrażliwe na niedostatek zasobów. I nie chodzi tu tylko o zawartość miseczek, ale także o interakcje z człowiekiem. Jak zatem zadbać o pupila na czas naszej nieobecności? Poprosić o pomoc rodzinę, znajomych, sąsiadów, a może petsittera?

Co zrobić z kotem, gdy musimy wyjechać

Co w związku z tym zrobić z kotem, gdy musimy wyjechać? Mruczki to indywidualiści – każdy jest inny i nie da się żadnego opisać w ten sam sposób. Zdecydowana jednak większość nie lubi podróżowania i przeżywa ogromny stres w trakcie samej podróży oraz w miejscu, którego nie znają. Stres jest tymczasem dla kotów jednym z najgorszych wrogów. Wpływa negatywnie na delikatne zdrowie oraz równie delikatną psychikę. I tu z ratunkiem przychodzi petsitter, a dokładniej mówiąc - catsitter!

Kim jest catsitter?

Catsitter to osoba, która zawodowo zajmuje się opieką nad kotami. Profesjonalny opiekun posiada szkolenia, kursy, wykształcenie behawiorystyczne, czasami nawet weterynaryjne. Dobry petsitter to osoba, która nie tylko kocha koty, ale również je szanuje, rozumie, posiada umiejętność interpretowania kociego zachowania, potrafi rozpoznać objawy choroby, ma doświadczenie w opiece nad mruczkami.

Sama miłość nie wystarczy. Dlaczego? Bo nie każdy, kto kocha futrzaki potrafi umiejętnie się nimi zająć i nawiązać z nimi więź (z niektórymi płochliwymi kotami nawiązanie relacji bywa niezwykle trudne bądź niemożliwe – szczególnie jeśli wizyta trwa krótko). Kociego opiekuna charakteryzuje również empatia, komunikatywność, sumienność, zaangażowanie. Choć catsitterzy pracują z kotami, to przecież ważna jest także ich relacja i kontakt z prawowitymi opiekunami ich kocich klientów. W końcu to również o ich spokój chodzi. Co ciekawe, choć wśród miłośników kotów znajdziemy zarówno kobiety, jak i mężczyzn, to właśnie te pierwsze wiodą zdecydowany prym w zawodzie: petsitter, a już z pewnością: catsitter.

Czym zajmuje się catsitter?

Catsitter odwiedza kota w jego domu podczas nieobecności opiekunów. Jest to zatem opieka dochodząca. Podczas wizyty karmi, zapewnia kotu świeżą wodę, oczywiście sprząta kuwetę i inne kocie zasoby, bawi się i jeżeli kot pozwoli – głaszcze. Jeśli potrzeba - podaje leki (nie wszyscy opiekunowie podejmują się robienia zastrzyków, czy podawania kroplówki). W razie konieczności – zabiera do weterynarza. Usługa polega zatem na wszechstronnym zaopiekowaniem się pupilem. Na zadbaniu o jego zasoby, ale również o samopoczucie. Na zapewnieniu wszystkich potrzeb fizycznych i potrzeb psychicznych, czyli w zależności od charakteru i wieku kota, wybawieniu go, wygłaskaniu, zapewnieniu towarzystwa. Kot bowiem potrzebuje uwagi, aktywności, bliskości. Nie jest samowystarczalnym samotnikiem. To jedynie krzywdzące stereotypy.

Czasami catsitterzy dorzucają do swych usług darmowe porady behawioralne – oczywiście, jeśli zostaną o to poproszeni. Sami z siebie nie oceniają, nie krytykują, nie komentują. Nie bójmy się zatem, że profesjonalista, który przyjdzie do naszego domu, będzie oceniał nas, naszego kota i to, w jaki sposób opiekujemy się naszym pupilem. Chyba że zwierzakowi dzieje się ewidentna krzywda – wtedy wręcz powinien reagować.

Ile kosztuje opieka nad kotami? Formalności i koszty

Ilość wizyt, czas trwania i wszelkie inne szczegóły są uzgadniane zazwyczaj na spotkaniu zapoznawczym. Podczas takiego spotkania poza zapoznaniem się i ustaleniem warunków opieki, podpisywana jest umowa, dochodzi do przekazania kluczy i płatności. Ta oczywiście uzależniona jest od wielu czynników i od aktualnego cennika usług. Niektórzy opiekunowie decydują się na jedną wizytę dziennie, inni na dwie lub trzy. Jeszcze inni na opiekę z opcją nocowania. Wizyty catsittera mogą być krótkie lub dłuższe. Niektóre koty będą wymagały częstszych wizyt, bo na przykład przyjmują leki, inne doskonale poradzą sobie przy jednej i zapewnieniu dodatkowego zapasu. Wszystko zależy od kociego klienta, ale także od tego, jaką opcję wybierze ich człowiek. Cena jest uzależniona od wielu czynników, w tym miejscowości, wymagań itp.

Co na to kot?

To, jak wygląda wizyta catsittera, w największym stopniu zależy oczywiście od samego kota. Kocie usposobienia bywają różne. Niektóre mruczki łatwo odnajdują się w takiej sytuacji i bez problemu akceptują kocią nianię. Inne koty będą potrzebowały więcej czasu, a jeszcze inne uciekną na sam widok obcej osoby i nie wyściubią nosa przez cały czas trwania wizyty. W przypadku takich bojaźliwych egzemplarzy nie pomoże nawet wizyta zapoznawcza. Będzie to dla nich prawdopodobnie i tak mniej stresujące, aniżeli podróż i pobyt w obcym miejscu. Koty są zwierzętami wyjątkowo terytorialnymi i ich poczucie bezpieczeństwa uzależnione jest od środowiska, w którym się znajdują. A najlepsze jest takie, które znają i akceptują.

Catsitter czy rodzina/znajomi?

Zatrudniając specjalistę, mamy pewność, że pozostawiamy zwierzaka pod opieką fachowca, który rozumie kocią naturę, potrafi zajmować się kotami i ma w tym doświadczenie. Angażując zawodowego catsittera, zatrudniamy osobę, dla której opieka nad zwierzętami jest pracą. Mamy więc prawo wymagać od niego tego, o co niezręcznie byłoby poprosić rodzinę, znajomych czy sąsiadów. Wiąże się to jednak z kosztami. Kocia opieka kosztuje. Ile? To zależy od miasta, catsittera, rodzaju i zakresu zlecenia. Pamiętajmy jednak, że cena wizyty zawiera także dojazd. Ten bywa nie tylko czasochłonny, ale i kosztowny.

Petsitter, catsitter – wymarzona praca?

Catsitterzy często słyszą, jak to bardzo inni zazdroszczą im ich pracy. Spędzanie czasu ze zwierzakami, głaskanie kotków, to przecież sama rozkosz! Inni z kolei deprecjonują znaczenie takiego zajęcia. Każdy przecież potrafi posprzątać kuwetę – mówią. ALE! Catsitting to nie tylko głaskanie kotków, a tym bardziej nie jest to tylko sprzątanie kuwet! To ogromna odpowiedzialność. To praca, w której nie można wziąć wolnego, L4, home office'u. Zlecenia nie można odwołać, przerwać w trakcie, nie przyjść, czy nie wykonać! To odpowiedzialność za zdrowie, dobrostan i życie zwierzaka, za klucze, za mieszkanie klienta i za jego święty spokój, gdy znajduje się poza domem. Pewność, że ukochany pupil jest zdrowy, szczęśliwy i najedzony jest bowiem bezcenna.