Do pół roku więzienia za usunięcie kocich pazurów

Usuwanie pazurów u kota to brutalny, niehumanitarny zabieg, prowadzący do trwałego okaleczenia zwierzęcia. Choć w Polsce podobne praktyki są zakazane, w niektórych miejscach na świecie wciąż krzywdzi się w ten sposób koty – między innymi na terenie USA. Pojawiło się jednak światełko w tunelu – od pewnego czasu rośnie liczba stanów, które decydują się na zmianę prawa i wciągają usuwanie pazurów u kota na listę przestępstw. Do tego grona właśnie dołączył stan New Jersey.

Ustawa, która zabrania chirurgicznego usuwania kocich pazurów, została uchwalona przez Komitet Wzrostu Gospodarczego, stosunkiem głosów 3:2 przeszła przez senat w ostatni czwartek maja.

Projekt ustawy S-1209 zakazuje wykonywania procedury usuwania pazurów u kota czy innego zwierzęcia, chyba, że zostanie to uznane za konieczne przez licencjonowanego lekarza weterynarii.

Kara dla tych, którzy naruszą przepisy

Według ustawy, zabieg powinien być uznany za przestępstwo. Weterynarzom czy właścicielom kotów, którzy naruszą nowe prawo, grozi kara w postaci grzywny w wysokości 1000 dolarów lub pozbawienia wolności do sześciu miesięcy lub jedno i drugie. Sprawca będzie podlegał też karze cywilnej w wysokości od 500 do 2000 dolarów.

Zgodnie z ustawą, powody, dla których można dopuścić się chirurgicznego usuwania pazurów to: nawracająca choroba, infekcje czy uraz, które zagrażają zdrowiu zwierzęcia. W żadnym wypadku nie można tego zrobić z powodów kosmetycznych, estetycznych lub ze zwykłej wygody właściciela.

Warto zaznaczyć, że usunięcie pazurów u kota nie jest jednoznaczne z ich skróceniem – jak nierzadko błędnie myśli większość opiekunów. W rzeczywistości zabieg ma charakter amputacji, która prowadzi do dożywotniego okaleczenia zwierzęcia.

Dlaczego opiekunowie decydują się na usuwanie pazurów u kota?

Usuwanie pazurów u kotów przeważnie jest stosowane w celu rozwiązania niechcianych problemów z drapaniem, ale…

Trzeba zdawać sobie sprawę, że koty z natury mają potrzebę drapania czy zakopywania swoich odchodów. Jeśli zdecydujemy się na usunięcie pazurów, to uniemożliwiamy im podążanie za naturalnym instynktem, którego mruczek nie traci. Zostaje za to pozbawiony „narzędzia” do jego wykonania. Aby lepiej to zobrazować – usuwając kotu pazury, to tak jakby człowiekowi obciąć wszystkie palce.

Humanitarne Towarzystwo Stanów Zjednoczonych daje wskazówki, jak ograniczyć choć w minimalnym stopniu niechciane drapanie mebli przez kota:

• Regularnie przycinaj kotu pazurki (dotyczy tylko kotów niewychodzących)
• Zapewnij zwierzęciu stabilne drapaki – z różnych materiałów, niech będą też pionowe i poziome
• Użyj kocimiętki lub innej bezpiecznej rośliny dla kota, która na niego działa, aby zachęcić go do korzystania z tych miejsc, w których może drapać

Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ!

Podobne przepisy funkcjonują już m.in. w Denver, Los Angeles i San Francisco. Mamy nadzieję, że w ślad za New Jersey podążą kolejne stany, oficjalnie uznając usuwanie pazurów u kota za przestępstwo, którym ten zabieg jest w istocie.