12.01.2022
Dlaczego koty miauczą z zabawkami w pyszczku?
Nikoletta Parchimowicz
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Zabawa jest bezcenna dla życia i rozwoju kota. Pozwala realizować podstawowe instynkty. Korzystnie wpływa na zdrowie psychiczne i fizyczne zwierzaka. Ale dlaczego koty miauczą z zabawkami w pyszczku?
fort. Shutterstock
Twój mruczek miauczy wniebogłosy, gdy uda mu się dorwać lub odnaleźć w jakimś szarym kącie swoją ulubioną zabawkę? Gdy złapie myszkę, wędkę lub znajdzie gumkę do włosów albo patyczek higieniczny, postanawia oznajmić tę dobrą nowinę całemu światu? Dlaczego koty miauczą z zabawkami w pyszczku?
Miauk w naturze i w domu
W środowisku naturalnym koty bardzo oszczędnie używają swojego głosu. Miauczą jedynie w trakcie godów czy pojedynków, kocie mamy miauczą do swoich kociąt. W zależności od sytuacji, kocie dźwięki się od siebie oczywiście różnią. Różna jest ich intensywność, głośność i intonacja. Jednak ich częstotliwość nie jest zbyt wysoka. Zwierzaki te porozumiewają się między sobą za pomocą innych niż dźwięk sygnałów – głównie zapachowych. W domach natomiast koty mocno się otworzyły i wiele miauczą do swoich opiekunów. Z czasem zauważyły bowiem, że za pomocą dźwięków mogą sporo ugrać. I że jest to bardzo dobry sposób komunikacji z ludźmi.
Miau miau – co byś kotku chciał?
Nie oszukujmy się jednak. Kocia mowa wciąż stanowi dla nas tajemnicę. Niezależnie od tego, jak kochamy swoich pupili, nie potrafimy zrozumieć wszystkiego, co do nas miauczą. Oczywiście dźwięki sygnalizujące głód (lub łakomstwo) oraz te, za pomocą których koty próbują otwierać wszelkie zamknięte drzwi trudno pomylić z innymi. Lecz niektóre miauki mogą nie być dla nas do końca zrozumiałe. Bo co mają na myśli koty, które miauczą z zabawkami w pyszczku?
Dlaczego koty miauczą z zabawkami w pyszczku?
Kot podchodzi do zabawy bardzo poważnie. To ćwiczenia, które mają udoskonalać jego łowcze talenty. Zabawki są zatem przez niego traktowane jako ofiary. Mruczek, który triumfalnie przechadza się po mieszkaniu ze zdobytym trofeum lub ten żałośnie zawodzący nad znalezionym skarbem, chce z pewnością zwrócić na siebie uwagę. Jego cenny łup nie może zostać niezauważony, niepochwalony i niedoceniony. To trochę jak chwalenie się otrzymaniem podwyżki lub premii za ciężką pracę. Tylko po co kot to robi?
Wspomnienie z gniazda
Kocia mama, by przygotować swoje pociechy do dorosłego życia, przynosi im do gniazda żywe ofiary. Nie tylko po to, by te się najadły, ale głównie po to, by potrenowały łowieckie zdolności. Takie ćwiczenia pozwalają maluchom na zdobycie bezcennej wiedzy, z którą już niedługo pójdą w świat. By zwrócić uwagę rozbrykanych maluchów na prezent, kotka miauczy i zawodzi. Być może zachowanie naszych domowych milusińskich jest takim właśnie wspomnieniem z gniazda. A może twój koci przyjaciel zaprasza cię w ten sposób na trening? Może nawet chce cię nauczyć polowania. Potraktuj to jako komplement!
Żądza aprobaty
Dlaczego koty miauczą z zabawkami w pyszczku? Udane polowanie to nie byle jaki sukces. A nasze mruczki lubią być chwalone i doceniane. Niektóre uwielbiają znajdować się w centrum wydarzeń i potrafią doskonale zwracać na siebie uwagę opiekuna. Jednym ze sposobów, by to osiągnąć, jest miauczenie, a już to oznajmiające glorię zwycięstwa z pewnością trudno zignorować. Niektóre koty przynoszą zdobycz pod nogi i każą się chwalić albo zapraszają w ten sposób do zabawy, np. w aportowanie. Twój kot będzie kontynuował to zachowanie, zwłaszcza jeśli pozytywnie je wzmocnisz, nagradzając go przytulaniem i pochwałami.
Inne dziwactwa
Miauczenie z zabawką w pyszczku, ale także kolekcjonowanie zdobyczy w jednym miejscu czy topienie jej w wodzie – kocie zachowania łowieckie potrafią być dziwaczne. Twój mruczek wkłada swoje zabawki do misek z jedzeniem lub wodą albo do twojego kubka z kawą? To doskonały sposób na zabezpieczenie upolowanej zdobyczy. W świecie kota naczynia z naszym jedzeniem i napojami są częścią jego terytorium, po prostu – bezpiecznym miejscem do przechowywania kosztowności. Powodem kociej kleptomanii jest również instynkt: odkładanie „ofiary” na później, zaspakajanie instynktów macierzyńskich lub zwyczajna nuda!
Celebruj razem z kotem
Zabawa jest bezcenna dla rozwoju kociaka. To także satysfakcjonująca część życia kota domowego. Taka aktywność uczy go wszystkich etapów polowania. Pozwala realizować naturalne potrzeby i instynkty. Daje również możliwość pobudzenia psychicznego i fizycznego. Dla zwierzaka, który żyje w czterech ścianach, to konieczność. To ważne, abyś i ty uczestniczył w kociej zabawie. Żadne interaktywne sprzęty, a już na pewno porozrzucane po mieszkaniu myszki i piłeczki, nie zastąpią zaangażowania i obecności ulubionego człowieka. W naszym obowiązku leży, aby oferowana pupilowi zabawa zawierała wszelkie niezbędne sekwencje odwzorowujące polowanie. A jeśli nasz milusiński udane łowy postanawia uczcić, miaucząc zwycięsko – świętujmy razem z nim!
Miłośniczka kotów, catsitterka, behawiorystka. Piszę o kotach od wielu lat. O ich naturze uczę się natomiast, odkąd pamiętam. Czuję z kotowatymi niesamowitą więź i porozumienie.
Zobacz powiązane artykuły
19.11.2024
Jak odróżnić żbika od kota domowego?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Choć żbik (Felis silvestris) i kot domowy (Felis catus) są bardzo blisko spokrewnione to istnieje wiele różnic, które pozwalają je odróżnić. Dla osób mniej obeznanych z dziką przyrodą zadanie to może być trudne, ponieważ wiele pręgowanych kotów domowych przypomina żbiki. Dokładne obserwacje mogą pomóc w identyfikacji. Spójrzmy więc na cechy, które warto wziąć pod uwagę, aby bezbłędnie rozpoznać dzikiego żbika od kota domowego.
undefined
29.10.2024
5 dowodów na to, że starsze koty są niesamowite
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Rozczulają nas słodkie kocięta, ale nie należy lekceważyć kocich seniorów – sprawdźcie, dlaczego!
undefined
25.10.2024
Lampart Plamisty – piękno, siła i tajemnica w jednym
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Lampart plamisty (Panthera pardus) to jedno z najbardziej majestatycznych zwierząt na naszej planecie. Jego elegancja, zwinność i imponująca szata sprawiają, że trudno przejść obok niego obojętnie. Ten dziki kot, choć doskonale przystosowany do życia w dziczy, zmaga się z coraz większymi zagrożeniami. Co warto wiedzieć o lamparcie plamistym, który mimo swojej siły potrzebuje naszej ochrony?
undefined