Kocie namiętności. Patyczki do uszu, gumki, a może skarpetki – (nie)banalne upodobania mruczków

Ile razy nie mogłeś znaleźć jakiegoś drobiazgu, by po pewnym czasie odkryć, że przechwycił go twój mruczący przyjaciel? No cóż, koty lubią zawłaszczać różne rzeczy. Czasem robią to całkiem jawnie (np. kładąc się na środku nowej poduszki), innym razem po cichu, jakby mimochodem. Rzadko jednak są to przypadkowe przedmioty – pewnie zauważyłeś, że tylko niektóre rzeczy mają tendencję do znikania. Konkretnie takie, które trafiają w koci gust. Ten zaś – jak pewnie miałeś już okazję się przekonać – bywa nieco inny niż ludzki.

Najcenniejsza zdobycz

Co więc podoba się kotu? W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że jeśli coś jest lekkie i nieduże, łatwo się toczy, szeleści i/lub połyskuje, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że mruczek zwróci na to uwagę. Co więcej, pewnie zechce to upolować, a więc – z naszego punktu widzenia – sobie zabrać. Niejednokrotnie chodzi o rzeczy, których wcale nie chcemy kotu oddawać, więc odbieramy mu je, a czasem nawet staramy się je przed nim ukryć, np. w zamkniętej szufladzie. I tutaj mogą się zacząć problemy, a nawet łatwo może się rozpętać mała domowa awantura. Nie od dziś wiadomo, że zakazany owoc smakuje najlepiej. 😉 Każdy sprytny mruczek dołoży starań, by pokonać trudności i zdobyć to, na czym mu tak bardzo zależy. Na nic groźby i prośby – kocie pożądanie w połączeniu z charakterystycznym dla tych zwierząt uporem to naprawdę wybuchowa mieszanka!

(Nie)banalne kocie upodobania

Papierowe torby i kartony to znane i akceptowane kocie namiętności – zazwyczaj zalicza się też do nich kocimiętkę, choć ta bywa przereklamowana (nie wszystkie mruczki na nią reagują). To jednak zaledwie najbardziej oczywiste przykłady, nieoddające szerokiego spektrum kocich zainteresowań i miłostek. Większość kociarzy przyzna bez wahania, że rzeczy, na których widok ich pupilom świecą się oczy, a ogon zaczyna wywijać młynka, jest znacznie więcej. Niektóre z nich są zwyczajnie nieszkodliwe, inne mogą przysporzyć – i kotu, i domownikom – pewnych problemów. Na ogół łączy je jednak to, że są po prostu… zaskakujące.

Kotam to! Bo to jest fajne

Koty lubią różne rzeczy, ale niektóre przedmioty wydają się darzyć szczególną namiętnością…

Skarpetki

Te czyste, zwinięte w kulkę doskonale nadają się do kopania i gryzienia! Jeśli leżą luzem – fajnie się na nich położyć i w milczeniu obserwować domownika, który zirytowany szuka ich po całym pokoju… Niektóre mruczki największym uczuciem obdarzają skarpetki, które dopiero czekają na pranie – potrafią wyjmować je z kosza z brudną bielizną, by potem w ukryciu cieszyć się „pachnącą” zdobyczą.

 Spinki do włosów…

… a także klamry, wsuwki – zarówno te zwyczajne, jak i biżuteryjne, błyszczące – mają dziwną tendencję do wpadania kotu w oko. Wprawdzie średnio się nadają do rzucania, ale można je nosić w pyszczku i wpychać łapką w różne szpary, np. przy drzwiach. Satysfakcja gwarantowana, podobnie jak niezadowolenie opiekunki. 😉

Smartfony i tablety

O ile telewizor kotu na ogół szybko się nudzi, o tyle laptop jest często jego ulubionym miejscem na drzemkę. Mruczki fascynują też smartfony i tablety, a jeśli opiekun uruchomi na takim małym ekranie jakąś kocią grę, to dopiero robi się ciekawie! Wiele kotów żywi też szczególną namiętność do słuchawek, zapamiętale je… żując.

Korki, kapsle, nakrętki

Żadna zawartość butelki nie może się równać z elementem, który trzeba zdemontować, by się do niej dostać! Mruczki wprost uwielbiają turlać korki od wina i gonić wirujące nakrętki z plastiku. To także jedne z ulubionych gadżetów kocich kolekcjonerów, którzy nierzadko zbierają pokaźne stosiki w swoich domowych skrytkach!

Długopisy, ołówki, kredki, pisaki…

Wszelkie przybory do pisania są wręcz stworzone do tego, by twój kot mógł zrzucać je ze stołu i radośnie toczyć po podłodze. W ferworze zabawy może się też zdarzyć, że ta czy inna zatyczka zostanie nieco pogryziona… No cóż, każdego czasem ponoszą emocje – nie ma o co się gniewać!

Zapisz się do newslettera Koty.pl i otrzymuj ciekawe treści przed innymi!