11.09.2018
Wreszcie wiadomo, jak koty chcą być głaskane
Koty.pl
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To nie żart! W sprawie głaskania kotów wypowiedzieli się naukowcy.
fot. Shutterstock
Raczej mało kto zastanawia się, jak i gdzie głaskać kota. Ot, głaszczemy i już. Po łebku, po grzbiecie, bokach, ogonie, brzuchu…. Jeden kot preferuje to, inny tamto. Bywa jednak, że niewprawne ruchy dłonią kończą się bliskim spotkaniem z kocimi pazurkami. Gdzie więc należy głaskać, żeby twój kot podziękował ci za to słodkim mruczeniem?
Gdzie głaskać kota?
Zespół naukowców z Uniwersytetu Lincolna w Wielkiej Brytanii orzekł jednoznacznie – koty chcą być dotykane w okolicach głowy. Pyszczek, uszy, czoło, szyja, a szczególnie obszary między oczami i między uszami – to najlepsze miejsca do głaskania według mruczków. To właśnie na tych obszarach znajduje się najwięcej kocich gruczołów zapachowych.
Tułów – nooo…. ostatecznie może być. Ale ogon to w większości przypadków teren zakazany! Szczególnie jego nasada – to prywatny obszar, zarezerwowany do kontaktów seksualnych. Tak przynajmniej wynika z próby eksperymentalnych 54 kotów przebadanych przez naukowców. Zdecydowanie złym pomysłem jest też dotykanie kociego brzuszka – lepiej, żeby nikomu nie omsknęła się dłoń, bo inaczej… kara murowana!
Dlaczego tak, a nie inaczej?
W dalszej części opracowania badań naukowcy podają, iż siła głaskania i nacisk dłoni mają dla kotów drugorzędne znaczenie. Znacznie ważniejsze jest miejsce. Zazwyczaj gładzimy kota od głowy, przez grzbiet. Okazuje się, że dla kotów taka kolejność nie ma większego znaczenia. Równie dobrze możemy zaczynać pieszczoty od grzbietu, kończąc na czubku nosa. Byle nie głaskać pod włos!
Ale dlaczego w ogóle ta czynność sprawia mruczkom taką przyjemność? Prawdopodobnie głaskanie kojarzy się kotom z wylizywaniem, za pomocą którego okazują sobie względy i zaznaczają przynależność do jednej grupy. Z oczywistych względów jest raczej mało prawdopodobny, by ktoś wpadł na pomysł wylizywania futra czy pyszczka swojego choćby i najukochańszego pupila. A jednak… są i takie przypadki.
Nie nadużywaj kociej cierpliwości
Nie wystarczy wiedzieć, gdzie głaskać kota. Trzeba też umieć rozpoznać momenty, w których w ogóle można to robić! Wielu ludzi zapomina, że kot nie jest psem – niekoniecznie jest łasy na pieszczoty przez całą dobę. Mruczek sam decyduje o tym, kiedy przychodzi pora na pieszczoty – gdy zapragnie odrobiny kontaktu, z pewnością da ci o tym znać. Jeśli pod wpływem twojego dotyku niechętnie się odsuwa, lepiej daj mu spokój – najwyraźniej nie jest w nastroju na karesy. Pamiętaj: kota do niczego nie można (i nie warto) zmuszać.
A jak jest z waszymi kotami? Gdzie najbardziej lubią być głaskane?
Autor: mag
Koty.pl to portal tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
29.10.2024
5 dowodów na to, że starsze koty są niesamowite
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Rozczulają nas słodkie kocięta, ale nie należy lekceważyć kocich seniorów – sprawdźcie, dlaczego!
undefined
25.10.2024
Lampart Plamisty – piękno, siła i tajemnica w jednym
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Lampart plamisty (Panthera pardus) to jedno z najbardziej majestatycznych zwierząt na naszej planecie. Jego elegancja, zwinność i imponująca szata sprawiają, że trudno przejść obok niego obojętnie. Ten dziki kot, choć doskonale przystosowany do życia w dziczy, zmaga się z coraz większymi zagrożeniami. Co warto wiedzieć o lamparcie plamistym, który mimo swojej siły potrzebuje naszej ochrony?
undefined
15.10.2024
Uzębienie kota skrywa wiele tajemnic! Oto 4 ciekawostki
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Kocie uzębienie to prawdziwe dzieło sztuki. Skrywają wiele ciekawych funkcji oraz interesujących rozwiązań.
undefined