18.03.2020
Munchie – kot, który nigdy nie urośnie
Agata Kufel
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Choć wygląda na kociątko, od dawna nim nie jest – jego wygląd jest spowodowany bardzo rzadką chorobą.
fot. instagram.com/minature_munchie/
Wielu ludzi żałuje, że ich kocięta tak szybko rosną i chcieliby, żeby dłużej pozostały małe. Cóż, z życzeniami trzeba uważać – czasem mogą się spełnić i wówczas okazuje się, że nie ma się z czego cieszyć. Tak właśnie stało się w przypadku Munchie – karłowatego kota, za którego niewyrośnięty wygląd odpowiada rzadka i nieuleczalna choroba.
Kot, który nigdy nie urośnie
Siedmiomiesięczny Munchie trafił do gabinetu weterynaryjnego w Wolverhampton, gdzie pracuje jego opiekunka – Emily Tomlinson. Mruczek zwraca uwagę nietypowym wyglądem. Jest bardzo mały jak na swój wiek, a jego niebieskie oczy – silnie zmętniałe. Weterynarze podejrzewają, że to głównie z ich powodu kotek został pozostawiony samemu sobie, choć nie wpływają na jego wzrok – Munchie widzi zupełnie dobrze. Niestety, nie można powiedzieć, że jest zdrowy…
Zajęło nam kilka tygodni, nim odkryliśmy, że (Munchie) cierpi na niedoczynność przytarczyc. Badania wykazały niezwykle niski poziom wapnia – zaledwie 0,52 przy dolnej granicy 1,9. To cud, że nie dostał ataku – wspomina Emily.
Niedoczynność przytarczyc, którą zdiagnozowano u mruczka to bardzo rzadka choroba, która powoduje zmniejszone stężenie wapnia we krwi przy jednoczesnym podwyższeniu stężenia fosforanów. Stan ten wiąże się z szeregiem niebezpiecznych powikłań – jednym z nich jest zahamowanie wzrostu. To dlatego Munchie waży zaledwie 1,7 kg i do końca życia pozostanie karłowaty.
Czy uda się wyleczyć Munchie?
Niestety, choroba kocurka jest nieuleczalna – nie oznacza to jednak, że nie można mu pomóc. Emily, która go przygarnęła, zamierza zrobić wszystko, by zapewnić mu jak najlepsze życie. Munchie wymaga stałej suplementacji wapniem i witaminą D, musi też przestrzegać ścisłej diety. Sytuację komplikuje fakt, że jego przypadek jest jedynym znanym w Wielkiej Brytanii.
To choroba przewlekła, więc zawsze już będzie wymagał przeprowadzania regularnych badań krwi, by kontrolować poziom wapnia. Będzie też przyjmował leki do końca życia – tłumaczy Emily.
Choć początkowo weterynarze nie mieli pewności, czy uda się uratować kocurka, ich trud i poświęcenie przyniosły rezultaty. Udało się ustabilizować jego stan i dziś Munchie cieszy się życiem w domu Emily, gdzie nie narzeka na brak towarzystwa. Poza nim, kobieta ma pod opieką jeszcze dwa koty, psa oraz konia. Munchie podobno uwielbia być w centrum uwagi i chętnie bawi się zabawkami – jak każdy młody kotek. Zaprzyjaźnił się też z innymi lokatorami. Życzymy mu dużo zdrowia!
Zobacz powiązane artykuły
23.04.2025
Kot utknął w uchylonym oknie – strażacy znów musieli interweniować
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
To nie pojedynczy przypadek, a powracający problem. W ciągu zaledwie tygodnia służby ratunkowe dwukrotnie interweniowały w sprawie kotów, które utknęły w uchylonych oknach.
undefined
08.04.2025
Kot przybity do drewna i spalony żywcem. Policja szuka sprawcy bestialstwa
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Do potwornego aktu przemocy wobec kota doszło w gminie Baborów w woj. opolskim. Zwierzę zostało przybite do drewnianej konstrukcji i prawdopodobnie podpalone żywcem. Sprawą zajmuje się policja. Funkcjonariusze apelują o pomoc w ustaleniu tożsamości kota i jego właściciela.
undefined
26.03.2025
Karmy dla kotów w Media Expert – jak wybrać karmę dla swojego mruczka?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Wybór odpowiedniej karmy dla naszego kota to kluczowy element dbania o jego zdrowie i dobre samopoczucie. Na rynku dostępne są różne rodzaje karm, a ich skład i przeznaczenie mogą znacznie się różnić. W tym artykule przyjrzymy się, jakie są rodzaje karm dla kotów oraz na co zwrócić uwagę, aby wybrać najlepszą opcję dla naszego pupila.
undefined