19.12.2019
Kot, który utknął na drzewie, sam zszedł po strażackiej drabinie
Nikoletta Parchimowicz
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Mruczek sam zszedł po strażackiej drabinie - tylko czekał, by strażacy ją podstawili. Większa pomoc okazała się zbędna!
fot. Shutterstock
Do nietypowej interwencji doszło w Poznaniu. Do uwięzionego na drzewie kota przyjechała straż pożarna i wraz z eko patrolem ze straży miejskiej rozpoczęła interwencję, by uratować zwierzaka. Jednak kot sam zszedł z drzewa po strażackiej drabinie na ziemię i nie trzeba było mu w tym pomagać.
Kot na drzewie
Nie jest tajemnicą, że koty uwielbiają wchodzić na drzewa. Często robią to dla rozrywki, a czasami, gdy się czegoś przestraszą. Niestety, specyficzna budowa kocich pazurów często uniemożliwia im zgrabne zejście z tego drzewa. Do uwięzionych kotów ludzie wzywają zazwyczaj straż pożarna, gdyż tylko ona dysponuje środkami, by pomóc kotu wrócić na ziemię. Strażacy chętnie pomagają zwierzakom tkwiącym w takich pułapkach, jednak dla zwierzęcia zawsze jest to duży stres. Z tym kotem było nieco inaczej…
Kot sam zszedł po strażackiej drabinie
Zwierzę utknęło na wysokości trzeciego piętra. Nie mogło zejść, wołało o pomoc. Mieszkańcy postanowili wezwać ratunek. Służby popędziły z interwencją. Eko patrol straży miejskiej nie dysponował jednak narzędziami mogącymi pomóc w ściągnięciu kota, mianowicie tak wysoką drabiną. Konieczne okazało się wezwanie straży pożarnej. Jak się okazało, kot również na nią czekał. A konkretnie, na drabinę…
Kot wyręczył strażaków z konieczności wchodzenia na drzewo. Po akcji podstawienia drabiny, po prostu zszedł po niej na ziemię. Tak jakby dokładnie wiedział, do czego służy i jak można ją wykorzystać. Choć pierwsze kroki były bardzo ostrożne, to już po chwili kot upewnił się w działaniach i śmiało skorzystał ze schodków. Po zejściu z drabiny mruczek, jak to mruczek – odszedł w sobie tylko znanym kierunku.
Zbędny okazał się transporter, z którym czekali na niego strażacy. Ratownicy nie usłyszeli słowa „dziękuję”, jednak są pewni, że kot w głębi duszy jest im wdzięczny za pomoc. Być może nie był to pierwszy wyczyn tego mruczka – może jest zaznajomiony z tego typu interwencjami i wie, jak korzystać z pomocy strażaków, gdy zapędzi się na zbyt wysoki szczyt!
Miłośniczka kotów, catsitterka, behawiorystka. Piszę o kotach od wielu lat. O ich naturze uczę się natomiast, odkąd pamiętam. Czuję z kotowatymi niesamowitą więź i porozumienie.
Zobacz powiązane artykuły
08.04.2025
Kot przybity do drewna i spalony żywcem. Policja szuka sprawcy bestialstwa
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Do potwornego aktu przemocy wobec kota doszło w gminie Baborów w woj. opolskim. Zwierzę zostało przybite do drewnianej konstrukcji i prawdopodobnie podpalone żywcem. Sprawą zajmuje się policja. Funkcjonariusze apelują o pomoc w ustaleniu tożsamości kota i jego właściciela.
undefined
26.03.2025
Karmy dla kotów w Media Expert – jak wybrać karmę dla swojego mruczka?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Wybór odpowiedniej karmy dla naszego kota to kluczowy element dbania o jego zdrowie i dobre samopoczucie. Na rynku dostępne są różne rodzaje karm, a ich skład i przeznaczenie mogą znacznie się różnić. W tym artykule przyjrzymy się, jakie są rodzaje karm dla kotów oraz na co zwrócić uwagę, aby wybrać najlepszą opcję dla naszego pupila.
undefined
17.03.2025
Bezdomne, głodne, skrzywdzone. Co możesz zrobić, żeby wesprzeć koty w potrzebie?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Skoro czytasz ten artykuł, jest duże prawdopodobieństwo, że o Twoje nogi ociera się właśnie przynajmniej jeden kot. Jesteś kociarzem lub kociarą, nie wyprzesz się tego, a Twoje koty mają u Ciebie coś na kształt namiastki raju. Miały szczęście, które jest udziałem zdecydowanej mniejszości przedstawicieli tego gatunku. A co Ty możesz zrobić dla tych pozostałych – bezdomnych, głodnych, skrzywdzonych? Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva! podpowiada.
undefined