07.05.2023
Agresja u kotów nie bierze się znikąd! 10 powodów, dla których twój kot stał się agresywny
Nikoletta Parchimowicz
Ten tekst przeczytasz w 7 minut
Agresja u kota zawsze ma swoje powody i niekoniecznie są one takie, jak myślą opiekunowie. Złośliwość, często wiązana przez ludzi z agresywnymi zachowaniami, nie ma tutaj racji bytu. Co warto wiedzieć o agresywnych kotach?
fot. Shutterstock
Kot to zwierzę, które nie zachowuje się agresywnie bez powodu. Jeśli twój kot jest agresywny albo nagle zaczął być agresywny, sprawdź wszystkie możliwe przyczyny tego zachowania. Oto 10 powodów, dla których koty stają się agresywne. Poznaj znaki ostrzegawcze, jakie wysyłają do nas mruczki i sposoby radzenia sobie z każdym z nich.
Agresywny kot – dlaczego taki jest?
Agresywny kot to nie lada wyzwanie. Nawet najbardziej doświadczony kociarz może mieć problemy z poradzeniem sobie z takim zachowaniem. Nic dziwnego! Syczący, warczący, wrzeszczący, a być może nawet drapiący i gryzący kot, gotowy do rzucenia się na nas i wydrapania nam oczu, może wywołać przerażenie. Tymczasem każda agresja u kota ma swoje przyczyny i nie bierze się znikąd. A już na pewno jej celem nie jest zrobienie nam krzywdy. Najważniejsze, to poznać jej powód i… nigdy nie karać za nią pupila, a także nauczyć się rozpoznawać kocie intencje, nastroje i zamiary.
1. Ból
Koty stają się agresywne, ponieważ cierpią. Ból jest jedną z najczęstszych przyczyn kociej agresji. Objawia się ona szczególnie wtedy, gdy dotknięte zostanie bolące miejsce. Mruczki doskonale maskują złe samopoczucie, dlatego może być nam trudno zauważyć, że cierpią z powodu bólu. W naturze osłabione byłyby łatwym celem, dlatego starają się tego nie pokazywać, udają, że nic nie boli bądź się ukrywają.
Agresja wywołana bólem zdarza się w przypadku starszych kotów, które często borykają się z bolesnym artretyzmem, a najbardziej wrażliwymi miejscami mogą być kończyny, okolice kręgosłupa czy ogona. Bolą też często nerki. Koty z przewlekłym bólem często się izolują, nie pozwalają do siebie podejść. To oznacza już zaawansowane stadium jakiejś choroby.
Oznaki bólu u kota
Do oznak bólu u kota zaliczane są:
- pozycja na sfinksa (zgarbiony grzbiet, głowa poniżej tułowia),
- nastroszona sierść,
- zmrużone oczy,
- położone uszy,
- rozłożone wibrysy,
- opuszczone policzki,
- mruczenie,
- chowanie się.
Cierpiący kot jak najszybciej powinien zobaczyć się z weterynarzem. Jeśli to możliwe, podejmij leczenie. W przypadku kotów wskazane jest także stosowanie leków przeciwbólowych zaleconych przez lekarza, by jak najbardziej ułatwić mruczkowi funkcjonowanie i poprawić jego ogólny dobrostan.
2. Strach
Kot, który się boi, reaguje agresją. Ucieczka często nie wchodzi w grę, bo w naturze może oznaczać sprowokowanie pogoni ze strony wroga i konieczność odwrócenia się do niego plecami. Kot może zaatakować, jeśli zostanie przyparty do muru, jednak wcześniej będzie się starał odstraszyć oponenta lub, jeśli to jednak możliwe, uciec. Przerażenie kota łatwo zaobserwować, gdy zwróci się uwagę na mowę jego ciała. Jeśli oznaki te się zignoruje, kot nie będzie miał wyjścia i po prostu zareaguje agresją… Ale będzie to agresja defensywna.
Oznaki strachu u kota
Do oznak strachu u kota zaliczają się:
- syczenie,
- prychanie,
- jeżenie sierści,
- piloerekcja,
- pozycja boczna,
- ogon skulony pod brzuchem,
- uszy położone do tyłu,
- poszerzone źrenice.
Przestraszonego kota najlepiej zostawić w spokoju. Niech swobodnie i samodzielnie powróci do równowagi emocjonalnej. Wszelkie próby „ugłaskania go” czy też uspokojenia mogą zostać odebrane jako atak i tylko pogorszyć sprawę!
3. Frustracja
Koty to zwierzęta, które nie mają mocnej psychiki. Łatwo je przestraszyć czy zdenerwować. Trudno je natomiast zrozumieć. Z tego powodu często dochodzi do narastającej w nich frustracji. Tę powodują również:
- nuda,
- ubogie środowisko,
- brak zabawy.
Kumulowana niemożność realizacji potrzeb bądź naturalnych zachowań, takich jak drapanie, polowanie, a nawet brak możliwości kontynuowania zabawy w momencie największego pobudzenia, może prowadzić do agresji.
Kocie instynkty, szczególnie te niezaspokojone, są o wiele silniejsze od łączącej was przyjaźni. Dlatego nigdy nie bierz do siebie takich ataków i nie karz za nie kota. To oczywiście nie znaczy, że masz je zaakceptować. To, co musisz zrobić, to rozładować kocią energię i emocje w prawidłowy sposób.
Agresja przekierowana u kota
Zdarza się, że kot bez (jak się wydaje) przyczyny atakuje opiekuna czy innego kota. Akt ten może być wynikiem przekierowania negatywnych emocji bądź pobudzenia na najbliższy możliwy obiekt. Zachować się tak może kot, który widzi za oknem innego kota albo ptaka, a nie może go przegonić czy złapać. Albo kot, który nie ma możliwości wyładowania swoich emocji i energii na polowaniu (w przypadku kota niewychodzącego – na imitującą polowanie zabawę).
Wówczas jedynym ruchomym obiektem, na który trafia, jest ludzka ręka lub koci współlokator. Co więc robić? Codziennie się z kotem bawić! Zabawa ta musi przypominać polowanie i kończyć się złapaniem ofiary. To ważne, bo niedokończony łańcuch łowiecki może zakończyć się kumulacją frustracji.
4. Hormony
Koty to zwierzęta, które jak ognia unikają konfliktów. Każda potencjalna walka dla kota wiąże się tak naprawdę z zagrożeniem utraty życia lub zdrowia. A w świecie, w którym jest się nie tylko drapieżnikiem, ale także potencjalną ofiarą, osłabienie spowodowane ranami stanowi realne zagrożenie. To sprawa życia lub śmierci. Jedyne koty, które nie unikają konfrontacji, to niewykastrowane kocury. Dlaczego? Gdyż hormony pchają je do rywalizacji. Nie bez powodu wolno żyjące niewykastrowane koty przeciętnie żyją najkrócej.
5. Stres
Stres to drugie imię każdego kota. Niestety ma on negatywny wpływ na kocie zachowanie i zdrowie. Co stresuje koty? Tak naprawdę wszystko. W naturze pomaga to kotom zachować czujność i ostrożność, w warunkach domowych powoduje jedynie problemy. Każda zmiana w otoczeniu, w misce, w kuwecie, w zapachu, w samopoczuciu, każdy szmer, drugi kot, obcy człowiek, ograniczone zasoby (metrażowe, żywieniowe, kuwetowe, drapakowe) – wszystko to może spowodować, że kot się zestresuje.
Oczywiście wiele zależy od kociej osobowości – wszak nie każdy kot jest tak delikatny. Jednak mruczki często na stres reagują agresją. Jeśli kot żyje w stresującym środowisku (a dla każdego kota może to oznaczać co innego), to jego agresję łatwo będzie wytłumaczyć.
6. Agresja w obronie zasobów
Koty mieszkające ze sobą w jednym domu często kłócą się, wydawałoby się, bez powodu. Tymczasem najczęściej chodzi im o podstawową potrzebę – zachowania zasobów. Do starć dochodzi przeważnie na tzw. ścieżkach komunikacyjnych, przy miskach, kuwecie, obok opiekuna – a więc wszędzie tam, gdzie koty się spotykają. Wszystko dlatego, że nie każdy mruczek jest towarzyski. Pamiętajmy, że w naturze to samotnicy.
W takim przypadku rozwiązaniem jest zwiększenie owych zasobów. Więcej misek, więcej kuwet, więcej uwagi poświęconej każdemu kotu z osobna, więcej legowisk, więcej miejsca. Najczęściej występującym rodzajem agresji związanej z zasobami jest agresja terytorialna. Jak powiększyć terytorium w mieszkaniu? Wystarczy dodać wyższy drapak, udostępnić kotom więcej powierzchni, na które mogą wejść – pamiętaj, że koty rozpatrują przestrzeń w pionie!
7. Agresja pokarmowa
Agresja pokarmowa często związana jest z trudnym dzieciństwem. Brak mamy, braki w socjalizacji, konieczność walki o życie – to często sprawia, że kot podczas karmienia zachowuje się agresywnie. Może także atakować nas, kiedy jemy i pożerać wszystko, co tylko wpadnie mu w łapki. Taki przypadek wymaga pracy socjalizacyjnej.
Najważniejsze, co należy zrobić, to jeśli jest więcej kotów – karmić je osobno. Do tego uregulować godziny karmienia, nie podawać do jedzenia ludzkich potraw, nie ulegać wymuszaniu. A może kot jest po prostu głodny? Przeanalizuj, ile kalorii dostarczasz mu każdego dnia. Pamiętaj, że koty jedzą często, lecz małe ilości, a ich głównym paliwem jest białko mięsne.
8. Trauma
Koty, tak jak ludzie, mogą cierpieć na fobie i zespół stresu pourazowego (PTSD). Wydarzenia z przeszłości odciskają ogromny ślad w ich psychice i mogą warunkować ich zachowanie. Często zachowanie takiego kota jest nieadekwatne do tego, co się wydarzyło. Reaguje on więc nadmiernie, przeważnie właśnie agresywnie. W przypadku zdiagnozowania lęku, fobii czy PTSD przydatne okazać się mogą leki przeciwlękowe (przepisane oczywiście przez weterynarza).
9. Osobowość impulsywno-wybuchowa
Kot o takiej osobowości to często agresywny kot. Zachowuje się właśnie impulsywnie i wybuchowo. Nie kontroluje swoich reakcji, często są one nadmierne wobec stosunkowo słabych bodźców. Ataki takiego kota trudno przewidzieć, gdyż nie daje on sygnałów ostrzegawczych lub następują one natychmiastowo. Koty takie są niecierpliwe, często bardzo się pobudzają, mogą także prezentować zachowania samoagresywne (np. gryzienie swojego ogona, wygryzanie sierści). Poza tym występuje u nich nadwrażliwość na dotyk, rolling skin. W przypadku takiego kota niezbędna jest farmakoterapia. Leki uspokajające pomogą zarówno zwierzakowi, jak i reszcie domowników.
10. Nadwrażliwość
Koty lubią nasz dotyk, jednak my często nie przestrzegamy podstawowych zasad podczas głaskania, co kończy się pogryzieniem i podrapaniem. Mapa kociego ciała jest skomplikowana i dla każdego kota inna. Nie każdy lubi być głaskany po pyszczku, brzuszku czy w okolicach ogona. Każdy natomiast da nam znać, jeśli czegoś nie lubi lub jeśli przekroczyliśmy granice jego akceptacji na dotyk. Wystarczy te sygnały rozpoznać. Zaprzestanie mruczenia, machanie ogonem, falująca skóra lub zwyczajne oddalenie się oznaczają, że lepiej zakończyć sesję pieszczot. Uszanowanie tego kot z pewnością doceni.
Czy twój kot jest agresywny?
Bez względu na przyczynę agresji u kota, prawie zawsze przed jej wybuchem pojawiają się znaki ostrzegawcze. Jeśli rozumiesz język ciała kotów, będziesz w stanie przewidzieć, że twój futrzany przyjaciel właśnie szykuje się do ataku. Zawsze warto poznać przyczynę kociej złości, gdyż czasami jest ona związana z zaburzeniami zdrowotnymi lub psychicznymi, które można – i trzeba – leczyć. Bywa jednak, że przyczyna leży w naszym zachowaniu. Dobrze mieć tego świadomość i nie doprowadzać do nerwowych sytuacji!
Miłośniczka kotów, catsitterka, behawiorystka. Piszę o kotach od wielu lat. O ich naturze uczę się natomiast, odkąd pamiętam. Czuję z kotowatymi niesamowitą więź i porozumienie.
Zobacz powiązane artykuły
01.04.2023
Jak troszczyć się o kociego niejadka?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
„Po co wydziwiasz, jak zgłodnieje, to zje!” – każdy opiekun kociego niejadka przynajmniej raz usłyszał taką radę. Czy w przypadku kota faktycznie warto jej posłuchać? Jak troszczyć się o kociego niejadka?
fot. Shutterstock
29.04.2023
Kochasz swojego kota? Poznaj 5 sposobów, którymi mu to pokażesz!
Ten tekst przeczytasz w 8 minut
Spędziłeś walentynki z kotem? Pamiętaj, że możesz świętować je... przez cały rok! Po co ograniczać się tylko do jednego dnia? Poznaj nasze pomysły na wspólne świętowanie.
fot. Shutterstock
04.05.2023
Koci płacz... Czy to możliwe? Czy koty w ogóle płaczą?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Czy koty płaczą? Czy łzy w ich oczach oznaczają smutek, wzruszenie, radość? Porozmawiajmy o tym, czym tak naprawdę jest koci płacz. Powinien to wiedzieć każdy kociarz!
fot. Shutterstock