Tipsy dla kota – krzywdząca moda czy pożyteczny gadżet?

W ostatnich latach świadomość ludzi na temat potrzeb i zachowań zwierząt domowych znacząco wzrosła. Za barbarzyństwo (i słusznie) uznaje się usuwanie kocich pazurów. Na rynku zoologicznym pojawił się jednak nietypowy gadżet – tipsy dla kota. Wszystko po to, by chronić meble czy ludzkie dłonie. Miękkie, silikonowe nakładki na kocie pazury wzbudzają mieszane uczucia. Producenci tych wyrobów podkreślają, że są one wykonane z materiałów nietoksycznych. Co jeszcze o nich wiemy? Czy stosowanie kocich tipsów jest konieczne, a przede wszystkim – bezpieczne? 

Czym są tipsy dla kotów?

Tipsy to silikonowe lub plastikowe nakładki na pazury. Proces ich zastosowania wydaje się prosty – wystarczy dopasować rozmiar, wypełnić dołączonym klejem i nałożyć je na pazury. Gdy klej się zwiąże, nakładki pozostają na miejscu, uniemożliwiając kotu drapanie. Taki silikonowy ochraniacz powinien samoistnie odpaść z pazura po około 4-8 tygodniach.

Kiedy zastosowanie kocich tipsów jest uzasadnione? Osoby z osłabionym układem odpornościowym są bardziej narażone na infekcje. Tipsy dla kota mogą więc być tymczasowym rozwiązaniem i ochroną, gdy opiekun lub inny domownik jest np. w trakcie chemioterapii. Lekarze weterynarii zalecają też takie nakładki w przypadku kotów, które z powodu chorób skórnych, alergii czy problemów behawioralnych rozdrapują swoją skórę aż do krwi. Oczywiście i w tych przypadkach jest to rozwiązanie tymczasowe, ponieważ tipsy w żaden sposób nie leczą powyższych dolegliwości, a jedynie wspierają w powrocie do zdrowia.

Czy tipsy dla kota są niebezpieczne?

Nakładek pod żadnym pozorem nie należy stosować u kotów wychodzących. Sprawiają one bowiem, że kot czuje się bezbronny – nie jest w stanie obronić się przed innymi zwierzętami. Ponadto tipsy uniemożliwiają nie tylko drapanie, ale też i wspinanie się. Utrudniają również wykonywanie wielu instynktownych czynności, takich jak: dbanie o higienę, oznaczanie terytorium czy polowanie. Źle założone mogą też prowadzić do zakażenia bakteryjnego i wywoływać niezwykle dokuczliwy ból. Tipsy nierzadko uszkadzają kocie pazury, a nawet wrastają. W takich przypadkach interwencja lekarza weterynarii jest niezbędna. 

Drapanie to nie tylko ostrzenie pazurów czy pozbywania się martwych łusek, ale również sposób wyrażania emocji poprzez zapach. Ograniczenie tego naturalnego zachowania może prowadzić do nadmiernego stresu, frustracji oraz wielu zaburzeń behawioralnych.

Pazury kota

Wiele osób porównuje tipsy dla kotów do tych dla ludzi. Jedyne co mają wspólnego to nazwę. Ponadto kocie pazurki to nie to samo, co ludzkie paznokcie. W przypadku kotów – faktycznie decydują one o ich przetrwaniu, w naszym – chronią wrażliwe zakończenia nerwowe palców.

Pazury u kota są zakrzywione i mają warstwową budowę, którą można podzielić na dwie części: miazgę twórczą (żywą, ukrwioną tkankę) i warstwę keratynową (martwą tkankę). Twarda warstwa keratynowa tworzy zewnętrzną osłonę wokół unerwionej i ukrwionej macierzy, która ma stały rozmiar (nie rośnie wraz z długością pazura). Koty posiadają specyficzną budowę łap oraz odpowiednie rozmieszczenie kości palców. Dzięki temu mogą m.in. wysuwać i chować pazury.

Co zamiast nakładek na kocie pazury?

Warto wrócić do korzeni i zrozumieć, że drapanie to nie problem, ale naturalna forma zachowania kotów. Zamiast więc je ograniczać i zmieniać, warto poszukać innych, bardziej przyjaznych i naturalnych sposobów radzenia sobie z tą kocią naturą.

Po pierwsze, zapewnij możliwość drapania, a więc kup drapak dla kota – najlepiej kilka (poziomy, pionowy) i ustaw w centralnych miejscach mieszkania. Mruczki nie mają problemów z jego korzystaniem, jeśli jednak twój pupil wymaga zachęty, dowiedz się jak to zrobić: TUTAJ. Po drugie, regularnie przycinaj kocie pazury. Po trzecie, zaakceptuj jego naturę. 

Czy warto ryzykować zdrowie i dobrostan naszych kotów, by chronić meble? Tipsy nie są i nie będą dostosowane do naturalnych potrzeb tych zwierząt. Kot, któremu założymy kolorowe nakładki może i przestanie niszczyć meble, ale wciąż instynktownie będzie próbował drapać różne powierzchnie. Po prostu pozwól kotu być kotem. Dbanie o samopoczucie pupila powinno być priorytetem, nawet jeśli oznacza to wystające nitki z naszej ulubionej kanapy.