26.10.2018

Warszawskie lotnisko zgubiło kota? Zrozpaczona opiekunka apeluje o pomoc

author-avatar.svg

Agata Kufel

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Samolot wyleciał z Oslo z dwoma kotami, w Warszawie okazało się, że na miejscu jest… tylko jeden. Na lotnisku trwają poszukiwania, póki co bezskuteczne.

lotnisko zgubiło kota

fot. www.facebook.com/GandalftheGold

Już prawie tydzień trwają próby odnalezienia kotki, która w bliżej niewyjaśnionych okolicznościach zaginęła na terenie lotniska Chopina. W ubiegły piątek do Warszawy z Oslo przyleciały dwa koty. Przy odbiorze kontenerków okazało się, że jeden z nich jest pusty i ma wyłamane drzwiczki. Czy lotnisko zgubiło kota? Zrozpaczeni opiekunowie proszą o nagłaśnianie sprawy.

Wyleciały dwa, przyleciał jeden

O sprawie zrobiło się głośno w poniedziałek za sprawą wpisu pani Karoliny (właścicielki zaginionej kotki), który pojawił się na Facebooku:

Dowiadujemy się z niego, że obydwa koty zostały dopuszczone do przelotu samolotem w Oslo. Najprawdopodobniej jeden z nich – czarna kotka – uciekł jednemu z pracowników, jednak same okoliczności wydarzenia pozostają niejasne. Welcome Airport Service, firma obsługująca ten konkretny rejs przylotowy, bezpośrednio po zgłoszeniu informacji o zaginięciu zwierzęcia miała poinformować panią Karolinę, że nie ponosi odpowiedzialności za to wydarzenie. Pracownica, z którą rozmawiała, miała też zasugerować, że wina leży po stronie właścicieli kotki.

Mam wrażenie, że ludzi pracujących tam nie obchodzi, że to nie zwykły bagaż, a żywe bezbronne stworzenie, które trzeba jak najszybciej ratować z tej traumatycznej sytuacji.
Podejmuje w tej sprawie mnóstwo kroków, a post piszę jako PROŚBĘ O POMOC – chciałabym prosić każdego z osobna, żeby pisać posty, komentarze, wiadomości w tej sprawie na głównych stronach WELCOME AIRPORT SERVICES
– apeluje pani Karolina.

Lotnisko zgubiło kota? WAS wydał oświadczenie

Dziwna sprawa zaginięcia kotki – przy wydatnej pomocy internautów udostępniających post – błyskawicznie nabrała rozgłosu i zainteresowała media. We wtorek pojawił się oficjalny komunikat ze strony Welcome Airport Service, w którym firma informuje o prowadzonych poszukiwaniach:

Z oświadczenia dowiadujemy się, że na lotnisku rozłożono miski z wodą i jedzeniem oraz specjalne klatki wabiące, a w poszukiwania zaangażowano specjalny sztab ludzi. Jednocześnie firma sugeruje, że klatka, w której przewożono kota, była niewłaściwie zabezpieczona. Jeśli jednak rzeczywiście tak było, to jakim sposobem w ogóle dopuszczono ją do lotu? Na to pytanie brak odpowiedzi.

Sprawa budzi silne emocje wśród kociarzy – na profilu WAS pojawiają się liczne głosy krytyki. Oburzeni internauci zarzucają firmie brak kompetencji i uchylanie się od odpowiedzialności.

Ta klatka sama się nie otworzyła. Nie ma takiej możliwości, co wie każdy posiadacz kota… Nawet gdy nie ma taśm. A kot sam nie uwolnił się z szelek.. To się stało gdy kot był pod wasza opieką. (…) Myśleliście przez 4 dni jak się z tego wykręcić?!

 

Skandal! Naprawdę, skandal. To w takim razie jak traktujecie bagaże jeszcze tak wyjątkowe jakimi są żywe istotki że go zgubiliście? A znając rzeczywistość, piszecie piękny post a c***a robicie.

 

Welcome Airport Services skąd wiemy, że klatka była źle zamknięta? Czemu winicie za to port wylotowy OSL skoro kot uciekł w WAW ? Zamiast pisać takie kocopoły i bez sensu kłapać, że wszystko robicie to zostawilibyście ten telefon/ komputer i pobiegli szukać kota po zakamarkach terminala.

Gdzie jesteś, kotku?

Pomimo trwających od kilku dni poszukiwań, na razie nie udało się odnaleźć kotki. Istnieje przypuszczenie, że przestraszone zwierzątko ukrywa się gdzieś na terenie sortowni. Niestety, ze względu na liczbę zakamarków i duży obszar do przeczesania, znalezienie kotki nastręcza wielu trudności. Tymczasem czas działa na jej niekorzyść… W tym momencie nie ma znaczenia, czy to lotnisko zgubiło kota, czy też z klatką było coś nie w porządku. Mocno zaciskamy kciuki za jak najszybsze i – koniecznie pomyślne – rozwiązanie tej sprawy.

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg

Zobacz powiązane artykuły

17.05.2024

Koci kodeks – 6 zasad, według których żyje twój kot

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Myli się ten, kto sądzi, że koty żyją jedynie po to, by jeść i spać…

kot leżący na nogach

undefined

12.05.2024

Dlaczego kot po mnie chodzi?

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Czy tobie także zdaje się, że jesteś dla kota ulubionym miejscem do spacerowania? Najlepszą bieżnią, a czasami torem z przeszkodami?

kot stojący na plecach kobiety

undefined

10.05.2024

Do czego zdolny jest koci język? To fascynujące!

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Język kota spełnia wiele funkcji, które mają wpływ na kocie życie. Zakres możliwości tego organu jest zdumiewający.

kot liżący sobie sierść

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się